Krabiki amerykańskie na plaży w Ustce. Skąd się wzięły?
Krabiki amerykańskie to malutkie skorupiaki, osiągające wielkość 2 cm, pochodzące pierwotnie ze stanów Teksas i Floryda. Obecność tych maluchów na europejskich plażach to wydarzenie, bo bardzo rzadko widuje się je w tych rejonach świata. Skąd wzięły się więc na plaży w Ustce?
Krabiki amerykańskie żywią się roślinnymi i zwierzęcymi szczątkami, są dość płochliwe i niestety inwazyjne. Ten egzotyczny gatunek wyjada bezkręgowce żyjące na dnie Bałtyku i niszczy tutejszy ekosystem. Obecność skorupiaków na polskiej plaży zasmuciła więc biologów.
Amerykańskie krabiki na polskiej plaży. Skąd się tu wzięły?
Kilka dni temu poszukiwaczy bursztynu z Ustki zaskoczył dość niecodzienny widok! Zamiast małych, cennych kamyczków, zaczęli bowiem wyławiać... malutkie krabiki. Po konsultacji z biologami okazało się, że plażę w Ustce odwiedziły krabiki amerykańskie - obcy nam gatunek, który jednak widziany był już w Zatoce Gdańskiej i w Zalewie Szczecińskim.
Krabiki nie przenoszą pasożytów oraz chorób, nie są zagrożeniem dla człowieka, a do Polski przybyły na statkach handlowych. Na plaże w Ustce zwierzęta wyrzuciły prawdopodobnie sztormowe fale, bo w ostatnich dniach nad polskim morzem mocno wiało. Nie wiadomo jak długo krabiki zabawią na polskich plażach, bo najlepiej czują się w zaciemnionych miejscach, na dnie morza.