Ksiądz zapytał dzieci, kto pójdzie do piekła. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał
Ksiądz z Parafii Świętej Trójcy w Poznaniu podczas spotkania z młodymi parafianami, transmitowanego w sieci zadał dzieciom pytanie: kto pójdzie do piekła. Maluchy pośpieszyły z odpowiedziami. Jedna z nich szczególnie rozbawiła osoby znajdujące się w świątyni. Nagranie szybko stało się viralem.
Zgodnie z wiarą Kościoła katolickiego do piekła mogą trafić dusze ludzi, umierających w stanie grzechu śmiertelnego. Dzieci zasady wiary interpretują jednak znacznie prościej. Ksiądz z parafii Św. Trójcy w Poznaniu postanowił podczas jednej z mszy zapytać młodych parafian zgromadzonych w świątyni, kto ich zdaniem po śmierci pójdzie do piekła. "Przecież tam nie chcemy iść, ale kto jednak do tego piekła pójdzie?" - tłumaczył duchowny, czekając na odpowiedzi maluchów. Transmisja nabożeństwa dostępna była na parafialnej stronie internetowej.
Kto zdaniem dzieci pójdzie do piekła? Odpowiedź hitem
Po chwili ciszy jedno z dzieci zgromadzonych przed ołtarzem postanowiło zabrać głos. "Złodzieje" - wycedził maluch w odpowiedzi na pytanie księdza. Duchowny pochwalił młodego parafianina. "Masz rację, złodzieje. Jak ktoś kradnie i się nie chce nawrócić, to idzie do piekła"- powiedział stanowczo.
Pierwsza odpowiedź oraz pochwała księdza zachęciły resztę dzieci do aktywności w czasie mszy. Kolejny parafianin, odpowiadając na pytanie duchownego, zaznaczył, że do piekła idą "źli ludzie". Później pojawiła się również odpowiedź "rozwodnicy". Wówczas ksiądz zwrócił uwagę, że sam rozwód nie jest powodem do wiecznego potępienia. "Jeśli chodzą do kościoła, to mogą się zbawić" - wytłumaczył.
Kilka sekund później ksiądz podstawił mikrofon pod buzię kolejnego malucha. Z ust dziecka padła odpowiedź, jakiej nikt się nie spodziewał. Młody wierny wycedził do mikrofonu, że jego zdaniem do piekła pójdzie... Jarosław Kaczyński. Po chwili ciszy w świątyni słychać było śmiechy pozostałych parafian zgromadzonych na mszy.
Jak ksiądz zareagował na niewygodną odpowiedź dziecka? Duchowny również się uśmiechnął. Mając świadomość tego, że msza jest transmitowana w sieci, odparł krótko:
No tego bym się nie spodziewał. Jak to idzie w internet, to będziemy tu mieli ostro.
***
Zobacz również:
Rodzice zamontowali kamerę w pokoju dziecka. Podzielili się nagraniem. "Boję się"
Była w pierwszym trymestrze ciąży, gdy uległa wypadkowi. Do dziś nie wie, że urodziła
Miss Argentyny i Miss Portoryko wzięły ślub. "Jesteśmy bardzo szczęśliwe"