Księżna Kate w zakładzie karnym. Co się stało z jej dłonią? Fani zaniepokojeni
Oprac.: Dagmara Kotyra
W ostatnim czasie Kate odwiedziła zakład karny High Down w Surrey, gdzie dowiedziała się jak organizacja The Forward Trust, której jest patronką, wspiera osadzonych. Uwagę zebranych oraz fotoreporterów zwróciły dłonie księżnej, a dokładnie dwa palce owinięte plastrami. To nie pierwszy raz, gdy żona Williama doznała podobnej kontuzji. Co stało się tym razem?
Księżna Kate odwiedziła zakład karny
Żona księcia Williama tego dnia postawiła na elegancki komplet. W Surrey pojawiła się w granatowym garniturze, do którego dobrała białą koszulkę oraz szpilki. Tym razem to jednak nie stylizacja przyciągała wzrok. Wielu tego dnia zwróciło uwagę na jej dłonie.
Dlaczego księżna Kate nosi plastry na dłoniach?
Księżna Kate odwiedziła zakład karny w ramach wypełniania obowiązków królewskich. To jednak nie zwolniło jej z przestrzegania wszelkich procedur i zasad obowiązujących w więzieniu. Nie ominęło jej więc przeszukanie przez strażnika i psa tropiącego.
Księżna Walii przed przyjazdem do Surrey doznała lekkiej kontuzji, którą musiała zakamuflować dwoma plastrami. Pojawiły się ona na jej dwóch palcach, co od razu zostało zauważone. Jak się okazuje, Kate zraniła się podczas zabawy z dziećmi, a dokładnie podczas skakania na trampolinie. Jak podaje "The Sun", zdaniem rzecznik Pałacu Kensington to "mały uraz, nic poważnego".
Zobacz także: Dzieci Kate i Williama muszą o tym pamiętać przed snem. Od tej zasady nie przewidziano ustępstw
To jednak nie był pierwszy raz, gdy wiele osób zaniepokoiło się plastrami na dłoniach Kate. Przykładowo media rozpisywały się o podobnej sytuacji m.in. w 2018 roku, gdy pojawiła się na Chelsea Flower Show, podobnie było dwa lata później w Bradford, gdzie uwagę wielu zwrócił zielony płaszcz Alexandra McQueena i plaster na kciuku.
Opatrunek na jej dłoni został również zauważony na Tusk Conservation Awards w Londynie w listopadzie 2018 roku, podczas Bożego Narodzenia w 2016 roku, a także na imprezie w Pałacu Buckingham w lutym 2014 roku.
Podobnych sytuacji było znacznie więcej, a to nie umyka uwadze internautów, którzy zastanawiają się, co jest przyczyną urazów księżnej. Wygląda jednak na to, że to niewielkie uszkodzenia skóry, które nie pozostawiają po sobie widocznych blizn.
***