Dzieci Kate i Williama muszą o tym pamiętać przed snem. Od tej zasady nie przewidziano ustępstw

Dzieci Kate i Williama każdego dnia muszą przestrzegać określonych zasad, które od lat panują w rodzinie królewskiej. Do tego dochodzą reguły ustalone przez rodziców. Jak się okazuje, George, Charlotte i Louis tuż przed pójściem spać muszą wykonać pewne zadanie. Kate i William nie zgadzają się w tej kwestii na żadne ustępstwa.

Kate i William wprowadzili pewne zasady w swoim domu
Kate i William wprowadzili pewne zasady w swoim domuTim Rooke/ShutterstockEast News

Jak Kate i William wychowują dzieci?

Książę Wiliam i księżna Kate
Książę Wiliam i księżna Kate123RF/PICSEL

Dzieci książęcej pary muszą przestrzegać reguł, które panują w rodzinie królewskiej i dostosowywać się do wszelkich wytycznych. Przykładowo w ostatnim czasie media obiegły informacje przekazane przez byłego królewskiego szefa kuchni. Darren McGrady wyznał, że dopóki George, Charlotte i Louis nie opanują "sztuki uprzejmej konwersacji" podczas oficjalnych kolacji oraz świąt nie mogą jeść przy jednym stole z rodzicami.

Jakie obowiązki ma George, Charlotte i Louis? Jedno muszą zrobić tuż przed snem

Kate i William również wprowadzili pewne zasady w swoim domu. O jednej z nich ich dzieci muszą pamiętać tuż przed snem, by rano wszystko było przygotowane przed pójściem do szkoły. Jak donosi "The Sun", dzieci Kate i Williama nie zawsze są wyręczani przez osoby dorosłe. Są zobowiązani do pakowania swoich tornistrów i przygotowywania mundurków przed pójściem spać. Podobno już od najmłodszych lat dobrze wiedzą, czym jest dyscyplina.

Obecnie George, Charlotte i Louis uczęszczają do szkoły Lambrook w hrabstwie Berkshire. Jak donosi, brytyjska prasa, mimo że Kate mogłaby poprosić o pomoc w przygotowaniach do nowego roku szkolnego opiekunkę, sama wybrała się z dziećmi na zakupy i dała im wolną rękę w kwestii wyboru wszelkich niezbędnych akcesoriów do szkoły.

***

"Żony Warszawy. Historie Prawdziwsze": Magda Pyć-LeszczukINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas