Mafia

Zbiór historii o świecie przestępczym od czasów faraonów po dzień dzisiejszy, pt. Mafia. Autorzy - historycy, dziennikarze, publicyści i autor kryminałów - przedstawiają oblicza świata przestępczego w różnych okresach dziejów.

article cover
Wydawnictwo G+J

że faszyści również byli zaangażowani w struktury tego świata przestępczego, a mimo tego mogli liczyć na przychylność Duce. Nawet Amerykanie, wkraczający na Sycylię, korzystali z informacji mafiosów o ukrywających się faszystach. W efekcie zapewniło to bossom kluczowe miejsca w strukturach budowanej po wojnie władzy.

Dzieje włoskiej mafii fascynują do dzisiaj, szczególnie, że jej historia jeszcze się nie zakończyła. Włoskie rodziny mafijne od lat 20. XX w. świetnie sobie radzą w USA - ich członkowie przyjaźnią się z politykami, gwiazdami show-biznesu. Dzisiaj spotykają się przy "okrągłych stołach", aby wspólnie z mafią rosyjską, Triadą z Hongkongu, japońską Yakuzą i organizacjami z krajów dawnej Jugosławii dzielić się strefami wpływów. Krwawy terror zamienili na bezwzględną walkę ekonomiczną, przechwytując między innymi subwencje Unii Europejskiej.

Z Mafii dowiemy się także, jak legendarny Pablo Escobar, czerwony król kokainy, osiągnął pozycję - zarówno w świecie przestępczym, jak i w szeregach władzy państwowej Kolumbii oraz w polityce międzynarodowej. Jak stał się legendą za życia.

W książce niebagatelną pozycję zajmują historie z naszego rodzimego podwórka przestępczego. Począwszy od Materny, średniowiecznego kupca, który wypowiedział wojnę Gdańskowi w odpowiedzi na niesprawiedliwy, jego zdaniem, wyrok, przez historie gangów międzywojnia, w tym historię kasyna w Sopocie, i czasów "realnego socjalizmu", po powszechnie znane, relacjonowane przez media, akcje Nikosia, Pershinga, Masy i wielu innych.

Autorzy poddają analizie również bohaterów literackich i filmowych, którzy dzielnie walczyli ze światem przestępczym w czasach Bieruta, Gomułki i Gierka. Wprowadzają czytelnika w świat Pana Samochodzika, kapitana Żbika i Sowy, a na koniec - porucznika Borewicza. Milicjant w PRL-u musiał być bohaterem pozytywnym, zatem autorzy kryminałów chętnie przypisywali mu boskie cechy, tyczące wyglądu i charakteru (Max Suski, Kłania się milicja Obywatelska, Mafia).

I pomyśleć, że świat przestępczy budował swoje struktury już w czasach faraonów, kiedy to zorganizowane grupy plądrowały grobowce władców.

Wydawnictwo G+J
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas