Masło będzie jeszcze droższe? Eksperci nie mają dobrych informacji

Na początku br. wielu specjalistów i analityków prognozowało spadki cen masła na przestrzeni najbliższych miesięcy, ale jak informuje "Rzeczpospolita" taki scenariusz wcale nie musi mieć odzwierciedlenia w rzeczywistości. Z raportu UCE Research, Hiper-Com Poland i Grupy Blix wynika, że masło jeszcze bardziej zdrożeje.

Masło będzie jeszcze droższe?
Masło będzie jeszcze droższe?Piotr Kamionka/REPORTEREast News

Dlaczego masło drożeje?

W styczniu br. ceny popularnych artykułów spożywczych w Polsce były wyższe o 5,9 proc., niż tego samego miesiąca, ale rok wcześniej - wynika z raportu pt. "Indeks Cen w Sklepach Detalicznych", przygotowanego przez UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito.

Najbardziej zdrożały słodycze o 10,4 proc., tuż za nimi uplasowały się owoce - w tym przypadku wzrost cen odnotowano na poziomie 10,2 proc. Na trzecim miejscu znalazły się artykuły tłuszczowe, w tym masło, których wzrost cen w styczniu wyniósł średnio 9,7 proc.

Jak wyjaśniają specjaliści - na tak duży i sukcesywny wzrost cen masła wpływa kilka czynników warunkujących podwyżki na całym rynku europejskim, co ma również odzwierciedlenie w Polsce.

"Wynika to z tego, że na rynku światowym wzrósł popyt na masło (...) Można zaobserwować, że tak jak w tamtym czasie, tak i teraz Chiny zaczynają robić zapasy, na przykład masła" - powiedział w rozmowie z serwisem Wprost dr hab. inż. Andrzej Parzonko, prof. SGGW z Katedry Ekonomiki i Organizacji Przedsiębiorstw Instytutu Ekonomii i Finansów Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.

Parzonko wskazuje również na sytuację polityczną za Oceanem, twierdząc, że po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych batalia gospodarcza między USA a Państwem Środka przybrała na sile.

"Nowy prezydent Stanów Zjednoczonych zapowiada możliwość blokady handlowej z Chinami, a także z państwami europejskimi, co może być przyczyną zawirowań na rynku światowym, które w Polsce także odczuwamy" - dodaje dr hab. inż. Andrzej Parzonko.

Kolejnym czynnikiem wpływającym na wzrost cen masła, jest spadek produkcji mleka. To z kolei pokłosie suszy hydrologicznej w Polsce latem zeszłego roku, którą mocno odczuli hodowcy krów. Gleba była uboga w wodę, co przełożyło się na zdecydowanie mniejsze plony zbóż niezbędnych do produkcji pasz.

Czy jest szansa, by przed Wielkanocą ceny masła spadły?
Czy jest szansa, by przed Wielkanocą ceny masła spadły?Piotr Kamionka/REPORTEREast News

Masło będzie jeszcze droższe?

Jakich cen masła należy spodziewać się w tym roku? Ekonomiści i analitycy rynku jeszcze na początku br. nie wykluczali, że konsumenci odczują obniżki cen za masło na przełomie kwietnia i maja. W okresie przedświątecznym popularne markety walczą o klientów promocjami, więc ceny masła powinny być niższe.

"To raczej jest pewne, bo widać już pewne drgnięcia na rynku kontraktów >>future market<<. Szacowałbym, że spadki nastąpią w maju, a cena to będzie ok. 7 zł" - powiedział na łamach serwisu RMF24 dyrektor Polskiej Federacji Producentów Żywności Andrzej Gantner.

Mniej optymistyczny scenariusz zakładał ekspert ds. analiz rynku rolno-spożywczego dr Mariusz Dziwulski z PKO BP, który w rozmowie z dziennikarzami Wprost powiedział, że obniżki cen za masło mogą być widoczne dopiero pod koniec br.

Natomiast ekonomista dr Piotr Arak z VeloBanku wskazał na normowanie się cen mleka i pozostałych surowców. "W 2025 roku spodziewam się cen masła w okolicach 9-11 zł w cenie regularnej, z zachowaniem promocji sięgających ok. 5 zł. Masło to jednak produkt coraz bardziej niewygodny dla sieci, więc przewiduję na razie spadek liczby jego promocji" - uważa ekspert w rozmowie z serwisem Forsal.

Jak informuje poniedziałkowa "Rzeczpospolita" powołując się na opracowanie UCE Research, Hiper-Com Poland i Grupy Blix - liczba promocji na masło spadła aż o 11,6 proc. i raczej nie ma co liczyć na zmianę takiego trendu nawet przed Wielkanocą.

"Co do prognoz cen masła, to przyszedł czas na wyznaczenie nowego progu psychologicznego - 12 zł w cenie regularnej i nie mniej niż 8,99 zł w promocji. Myślę, że ten poziom osiągniemy do Wielkanocy" - mówi na łamach "Rzeczpospolitej" ekspert Grupy Blix Piotr Biela.

Urszula Szybowicz: Emocje odróżniają nas od innych istot i ja bym się ich nie bałaINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?