Mistrz. Absolutnie, praca zbiorowa
O Wojciechu Młynarskim opowiadają: Artur Andrus, Jerzy Bralczyk, Krzysztof Daukszewicz, Michal Ogórek, Irena Santor i inni. Premiera 25 października.
Wojciech Młynarski dla kilku pokoleń polskiej inteligencji był kimś wyjątkowym. I o tym mówią wszyscy, którzy z Panem Wojtkiem pracowali, spotykali się. Niby pisał tylko piosenki, ale to było coś dużo więcej - piękna literatura, znakomity zmysł obserwacyjny, ironia ale i liryzm. Wraz z odejściem Młynarskiego odszedł wielki kawałek Kultury przez bardzo duże K.
"Młynarski funkcjonował nie tylko w różnych światach artystycznych, lecz także w życiu wielu artystów. I wszyscy mówią o nim: MISTRZ"
Alicja Majewska: "Ceniłam go bardzo za mądrość, za trafność ocen, prostotę wyrażania myśli. Czuję się trochę jak sierota po Wojtku, bo przecież bez jego piosenek nie byłoby mnie na tym estradowym świecie."
Jerzy Bralczyk: "Nie ograniczajmy twórczości Młynarskiego do satyry. Jest u niego także bardzo wiele liryki prawdziwej. Te postacie, te Żorżyki czy inne Zdzisie, to są postacie liryczne. Młynarski wywodzi się z tradycji Gałczyńskiego, absolutnie genialnego poety."
Artur Andrus: "Uważam go za geniusza. W każdym jego tekście jest błysk, coś, czego człowiek się nie spodziewa. Jak to jest napisane! Słuchając go myślę często: na takie skojarzenie tylko on mogł wpaść!"