Nagle przestał kochać
Byliśmy razem siedem lat przepełnionych miłością i zrozumieniem, zdarzały się jednak ciężkie chwile, które zresztą mijały.
Przetrwaliśmy pierwsze problemy zgrzyty, wszystko dalej się rozwijało. Byliśmy szczęśliwi - tak mi się przynajmniej wydawało.
Pytałam czego oczekuje od naszego związku, nigdy jednak nie usłyszałam odpowiedzi.
Czułam się szczęśliwa, zakochana mieliśmy plany na przyszłość, wspólny dom, dziecko...
Aż do dnia gdy w środku nocy poprosił o spotkanie ze mną, wówczas usłyszałam słowa, których nigdy nie chciałam usłyszeć: nie kocham cię i nie chcę być z tobą, ponieważ poznałem kogoś.
W jednej sekundzie mój cały świat prysnął jak bańka mydlana, wszystkie moje marzenia, plany odeszły w zapomnienie. Straciłam sens życia, bo on w nim był najważniejszy. Zostałam odarta z uczuć, teraz sama nie wiem co czuję. Ból, strach, złość? Chce żeby wrócił ale to niemożliwe, decyzje jakie on podejmuje nigdy nie podlegają negacji. Nie mogę zrozumieć jak można w jeden dzień przestać kochać, jak można w tak krótkim czasie zadać tyle bolu i cierpienia.
Nie mogę się z tym pogodzić, że jego już nie ma i nigdy nie będzie, nie potrafię odejść z godnością, bo walcząc o to co najcenniejsze jestem w stanie poświęcić nawet i to.
Jak zapomnieć, jak się odnaleźć, jak przetrwać?
Czasami nawet najlepsza "książkowa" rada nie zastąpi tej, która wynika z naszych doświadczeń. Do naszej redakcji przychodzi wiele takich listów, na które jednej osobie trudno jest mądrze odpowiedzieć, ale liczymy na was.
Redakcja
Jeśli potrzebujesz rady naszych czytelniczek - napisz do nas!