Najciekawsze cmentarze świata

W Polsce cmentarze to miejsca spokojne, nostalgiczne i pełne żałoby, które tylko kilka razy w roku rozświetlają się setkami świateł i kolorów – najbardziej 1 listopada. Ale na świecie zmarłych chowa się w przeróżnych miejscach. Niektóre z nich wzbudzają zachwyt, inne mogą przerażać, ale na pewno warto je zobaczyć.

article cover
DEA / ALBERT CEOLAN / ContributorGetty Images

Najciekawsze cmentarze świata

Wesoły cmentarz w Sapancie (Rumunia)

Dzieło Ioana Stana Patrasa to jeden z najbardziej kolorowych cmentarzy świata. Na każdym krzyżu znajduje się malowidło przedstawiające scenę z życia zmarłego - kim był z zawodu lub jak zginął. Całość dopełnia zabawne epitafium. Na jednym z nagrobków napisano: "Tu leży moja teściowa. Gdyby żyła rok dłużej, leżałbym tu ja". Cmentarz to przykład rumuńskiego podejścia do nieszczęść i trudnych doświadczeń, które starają się traktować z dystansem i poczuciem humoru.
Katakumby Paryża (Francja)

Tunele wypełnione kośćmi i czaszkami 6 milionów Paryżan to kolejne mrożące krew w żyłach miejsce. W XVIII w., aby uniknąć szerzenia się epidemii dżumy, stare kamieniołomy zamieniono w katakumby i zaczęto znosić tu ciała zmarłych. Dziś to atrakcja turystyczna - trasa udostępniona zwiedzającym liczy ok. 2 km. Nie jest to jednak miejsce dla każdego! W tunelach przerażają fasady oraz rzeźby z ludzkich kości i czaszek. Niektóre kości ułożone są bezładnie, inne w kształcie krzyża lub serca.
Katakumby kapucynów w Palermo (Włochy)

Dawniej chowano tu mnichów i bogatych mieszkańców Palermo, dziś są atrakcją turystyczną. Ale wizyta w katakumbach nie jest dla ludzi o słabych nerwach. Mało kto jest w stanie odbyć wycieczkę pośród wszechobecnych zabalsamowanych zwłok i szkieletów, często odzianych w dawne stroje. Ciała ludzkie balsamuje się w wielu rejonach świata, ale rzadko kiedy są one wystawiane na widok publiczny.
Cmentarz Narodowy w Arlington (USA)

Amerykański cmentarz wojskowy zachwyca skromnością nagrobków i prostotą układu przestrzennego. To tu rozegrały się wzruszające finałowe sceny "Szeregowca Ryana". Rocznie odwiedza go prawie 3 miliony osób. Cmentarz powiększa się z każdym konfliktem zbrojnym, w który zaangażowane są USA.
+7
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas