Najszczęśliwsi są urzędnicy

Chcesz wieść szczęśliwe życie? Idź do pracy w urzędzie. Urzędnicy to teraz najbardziej zadowolona grupa zawodowa w kraju. Chwalą sobie spokój i normowany czas pracy.

article cover

- Dziś największą satysfakcję z pracy czują pracownicy administracji państwowej - mówi Agata Kuśnierek z TNS OBOP, które przeprowadziło pierwsze w Polsce badania nad satysfakcją różnych grup zawodowych.

Aż 70 proc. polskich urzędników ponownie ubiegałoby się o pracę w obecnym miejscu zatrudnienia, a 60 proc. mówi, że na podstawie własnego doświadczenia poleciłoby znajomym instytucje, w których pracują.

W zadowoleniu z pracy urzędnicy wyprzedzają hotelarzy, budowlańców czy finansistów. Ranking zamykają handlowcy i bankowcy, rolnicy, rybacy i leśnicy.

Dlaczego praca, która nie należy do zbyt intratnych (płaca szeregowego pracownika administracji ledwo przekracza 1,5 tys. zł), ani nie jest specjalnie ciekawa, daje tyle satysfakcji?

Specjaliści tłumaczą, że bycie urzędnikiem nie wymaga inicjatywy czy kreatywności. W urzędzie jest spokój, względny brak stresu, plusem są także normowane godziny pracy.

- Po latach wyścigu szczurów, charakterystycznego dla okresu transformacji, ludzie wreszcie chcą mieć trochę spokoju, tłumaczy prof. Kazimierz Krzysztofek ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.

- Przyszła tęsknota za stabilizacją: wielu z nas woli czas spędzać z rodziną i poświęcić się wychowywaniu dzieci - dodaje.

INTERIA.PL/PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas