Napoje typu "zero" to nie lepszy wybór. Pijąc narażamy się na choroby

Napoje typu "zero" z uwagi na brak cukru uważane są za mniej szkodliwe. Okazuje się, że to kolejny mit żywieniowy. Światowa Organizacja Zdrowia przestrzega przed ich składem i apeluje o ostrożność. "Sięganie po napoje typu zero na diecie nie jest dobrą opcją" - twierdzi Katarzyna Bosacka.

Katarzyna Bosacka obala mit dotyczący dietetyczności napojów typu "zero". Przywołuje oświadczenie WHO
Katarzyna Bosacka obala mit dotyczący dietetyczności napojów typu "zero". Przywołuje oświadczenie WHOFot. Karolina Adamska/East News123RF/PICSEL

Katarzyna Bosacka to popularna dziennikarka prasowa i telewizyjna, która zasłynęła przede wszystkim jako ekspertka ds. żywienia. Uznanie przyniósł jej program "Wiem, co jem i wiem, co kupuję", w którym obala mity dotyczące żywienia, oraz uczy widzów, jak wybierać produkty najlepszej jakości.

Obecnie dziennikarka prężnie działa w internecie. Tam edukuje swoich odbiorców za pomocą mediów społecznościowych. Jej profil na Instagramie obserwuje 116 tysięcy osób. Katarzyna Bosacka często dzieli się tam poradami, czy też pokazuje i analizuje składy popularnych produktów, dostępnych w sklepach spożywczych.

Odstraszanie ptaków to subtelna sztuka. Praca ochrony na lotnisku OrlyAFP

Napoje typu zero to wcale nie "lepszy wybór"

W jednym z ostatnich postów Bosacka postanowiła poruszyć temat napojów typu "zero", w których składach zamiast cukru znajdują się słodziki. Takie produkty są szczególnie popularne wśród osób będących na dietach. Jak pisze dziennikarka, nawet niektórzy dietetycy polecają je na diecie z uwagi na brak kalorii. 

Jak się jednak okazuje, takie napoje mogą być bardzo szkodliwe. W poście Bosacka odwołała się do oświadczenia wydanego przez WHO, w którym kwestionuje bezpieczeństwo wielu słodzików. 

Organizacja uznała, że pijąc przez długi czas napoje typu "zero", narażamy się na poważne choroby (istnieje takie ryzyko - nie jest to jednoznaczne)
napisała.
Sztuczne słodziki wcale nie są takie zdrowe, jak mogłoby się wydawać
Sztuczne słodziki wcale nie są takie zdrowe, jak mogłoby się wydawać123RF/PICSEL

Światowa Organizacja Zdrowia dowiodła, że długotrwałe spożywanie słodzików może prowadzić do wystąpienia niepożądanych skutków. Należą do nich m.in.:

  • ryzyko cukrzycy typu 2,
  • zwiększone ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych,
  • śmiertelność wśród dorosłych.

Czy faktycznie produkty “zero" są dietetyczne? WHO stawia sprawę jasno

Okazuje się również, że napoje "zero" powszechnie uważane za dietetyczne, wcale takie nie są. Dotychczas nie zebrano żadnych dowodów, które potwierdzałyby, że produkty ze słodzikami pomagają kontrolować, czy też zmniejszać masę ciała. WHO stwierdziło wręcz przeciwnie!

WHO zaleca, aby ludzie unikali niecukrowych substancji słodzących, takich jak aspartam, sacharyna lub stewia, chcąc schudnąć lub zapobiegać chorobom dietozależnym
pisze Bosacka w poście.

Na podstawie długoterminowych badań, podczas których obserwowano wpływ słodzików na zdrowie, a także wagę człowieka, WHO stwierdziło, że ich spożywanie nie jest bezpieczne. Osoby, które to robią, są bardziej narażone nie tylko na choroby układu krążenia, cukrzycę, ale również na otyłość. 

Ja uważam, że sięganie po napoje typu "zero" na diecie nie jest dobrą opcją, bo przecież to nadal niezdrowy i pełen "chemii" produkt, co z tego, że bez cukru!
podsumowała dziennikarka.
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas