Nauczycielka historii została wyrzucona z pracy. Powód? Odważne zdjęcia

Amy Kupps pracowała jako nauczycielka historii w jednej ze szkół w Stanach Zjednoczonych. Po godzinach publikowała w sieci odważne zdjęcia, na których eksponowała ciało. Kiedy pracodawca kobiety dowiedział się o jej działalności, podjął decyzję o natychmiastowym zwolnieniu. Amy Kupps nie żałuje. Teraz zarabia krocie.

Amy Kupps pracowała jako nauczycielka historii. Po godzinach publikowała w sieci odważne zdjęcia
Amy Kupps pracowała jako nauczycielka historii. Po godzinach publikowała w sieci odważne zdjęcia123RF/PICSEL

Tym Amy Kupps zajmowała się po pracy

Amy Kupps ma 32 lata i pochodzi z Północnej Karoliny w USA.  Przez większość swojego dorosłego życia pracowała jako nauczycielka w jednej z pobliskich szkół. Ta praca dawała jej dużo satysfakcji. Lubiła kontakt z młodzieżą i dobrze radziła sobie jako nauczycielka historii.

Kobieta miała jednak nietypowe hobby.  Po pracy publikowała w sieci pikantne zdjęcia,  na których eksponowała swoje zgrabne ciało. Lubiła odważne pozy i aprobata innych internautów sprawiała jej przyjemność.

Straciła pracę przez nieprzyzwoite zdjęcia. Teraz zarabia krocie

Amy miała nadzieję, że pracę nauczycielki i internetową działalność dla się jakoś połączyć. Jednak gdy jej pracodawca dowiedział się o pikantnych zdjęciach, wręczył jej wypowiedzenie.

Po odejściu z zawodu nauczycielki byłam naprawdę zdenerwowana, ponieważ wszyscy tam pracujący odwrócili się ode mnie plecami.

Amy Kupps na początku była załamana. Nie wiedziała co robić, ponieważ praca z młodzieżą  sprawiała jej przyjemność. Martwiła się także o kwestie finansowe. Wiedziała, że wypłata nie będzie wpływać na jej konto co miesiąc,  więc musi poradzić sobie w inny sposób.

Postanowiła rozwinąć działalność, którą prowadziła w Internecie. To okazał się bardzo dobry pomysł. Amy obecnie publikuje odważne kadry znacznie częściej. Nie musi narzekać na brak pieniędzy, ponieważ zarabia znacznie więcej niż w szkole. Amerykanka przyznaje, że kontaktują się z nią zarówno byli współpracownicy, jak i rodzice nastolatków,  których niegdyś uczyła.

Amy Kupps martwi się o reputacje. Inni mają ją za "łatwą"

Chociaż Amy Kupps obecnie dobrze zarabia, martwi ją inna kwestia. Wiele osób, które dowiedziało się o tym, w jaki sposób zdobywa środki na utrzymanie, uważa ją za "łatwą". Tymczasem, chociaż kobieta lubi chwalić się swoimi kształtami, jest niezwykle ostrożna w nawiązywaniu nowych relacji. Nie ufa mężczyznom i jest niezwykle wymagająca.

Jeśli bycie ‘łatwą’ oznacza odnoszenie dużych sukcesów, zarabianie mnóstwa pieniędzy i posiadanie wspaniałego ciała i twarzy, to jestem dumna, że jestem jedną z nich.

***

Czytaj więcej:

"Love Island #NEWS", odc. 7POLSAT GO
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas