Nie każde "masło" to masło! Uwaga na sklepowe pułapki
W lutym 2025 roku Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) przeprowadziła ogólnopolską kontrolę jakości masła dostępnego w sklepach wielkopowierzchniowych. Celem było sprawdzenie, czy produkty oznaczone jako masło spełniają normy jakościowe i prawne. Jakie były wyniki kontroli? Czy mamy się czego obawiać podczas zakupów?

Kontrola jakości masła w Polsce - co wykazały wyniki inspekcji?
Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) przeprowadził ogólnopolską kontrolę jakości masła w lutym 2025 roku. Badanie objęło 15 marek własnych sieci handlowych oraz 17 produktów pod marką producenta.
Wyniki? Aż 97% skontrolowanych partii spełniało wymagania jakościowe, co jest dobrą informacją dla konsumentów.
Jednak inspektorzy wykazali kilka nieprawidłowości, które mogą wprowadzać kupujących w błąd.
Najczęstsze błędy w oznakowaniu masła
Kontrola wykazała, że 87,5% skontrolowanych partii było prawidłowo oznakowanych. W pozostałych przypadkach inspektorzy mieli zastrzeżenia do:
- braku informacji o zawartości tłuszczu mlecznego,
- błędnego zapisu daty minimalnej trwałości,
- nieprawidłowej prezentacji towaru na półce sklepowej
Na szczęście stwierdzone nieprawidłowości nie miały charakteru fałszerstw, a IJHARS nie zauważył różnic między produktami w cenach promocyjnych i standardowych.
W jednym przypadku wykryto zawyżoną zawartość wody w maśle.
Nie każde "masło" to masło!
IJHARS przypomina, że nie każdy tłuszcz w kostce czy kubeczku to prawdziwe masło!
Masło musi zawierać 80-90% tłuszczu mlecznego, do 16% wody i maksymalnie 2% suchej masy beztłuszczowej mleka. W sprzedaży znajdują się również margaryny oraz miksy tłuszczowe, które mogą zawierać oleje roślinne.
Warto czytać etykiety, by nie dać się nabrać na produkt, który tylko wygląda jak masło.
W komunikacie zamieszczonym na kanale IJHARS na YouTube, Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, Przemysław Rzodkiewicz przypomina konsumentom o bardzo ważnej rzeczy:
Masło jest przetworem mlecznym zdefiniowanym w przepisach UE. Nie może zawierać innego tłuszczu niż mleczny. Na opakowaniu masła producent powinien umieścić informację o zawartości tego tłuszczu. Czytajmy zatem z uwagą etykiety.
Przeczytaj koniecznie: W Danii zakazane, a my jemy regularnie. Niektórzy nawet codziennie
Głośne przypadki fałszowania masła
Choć obecna kontrola IJHARS nie wykazała zafałszowań, w przeszłości zdarzały się skandale związane z fałszowaniem masła. Jeden z najgłośniejszych przypadków dotyczył firmy Masmal Dairy. Masło tej firmy nie spełniało norm unijnych, które nakazują, by zawartość tłuszczu mlecznego wynosiła 80-90%.
Produkt Masmal Dairy zawierał jedynie 62% tłuszczu mlecznego, a w innych produktach tej firmy wykryto nawet kilkanaście procent tłuszczów roślinnych. UOKiK nałożył na firmę karę 1,5 mln złotych. Firma została przejęta później przez Polmlek.
Jak nie dać się oszukać przy zakupie masła?
Przede wszystkim sprawdzaj etykiety - prawdziwe masło powinno zawierać wyłącznie tłuszcz mleczny. Unikaj podejrzanie tanich produktów - prawdziwe masło nie może być znacznie tańsze niż średnia rynkowa cena.
Zwracaj uwagę na nazwę - masło to nie to samo co "miks tłuszczowy" czy "produkt mleczno-tłuszczowy".