Nie może opędzić się od adoratorów. Oto jej sekret

Caitlin Hellyer urodziła się z poważną chorobą, ale nie dała sobie wmówić, że z tego powodu jest gorsza. Wyrosła na przebojową kobietę, która zaraża innych energią i fascynuje mężczyzn.

mediadrumworld.com/@asliceofcait/Media Drum/East NewsEast News

Nie może opędzić się od adoratorów. Oto jej sekret

Pierwszych kilkanaście lat życia to nieustanna walka o zdrowie dziewczynki. Przeszła wiele operacji, w tym łamania zakrzywionych kończyn, aby zrosły się w prawidłowej pozycji. Choć towarzyszył jej ból, młoda Brytyjka nigdy nie czuła się gorsza. 

Najbardziej żałowała, że nie może nosić modnych wśród rówieśników ubrań, bo na nią były zwyczajnie za duże.
Caitlin Hellyer przyszła na świat 20 lat temu i na początku nic nie wskazywało żadnych problemów. Te ujawniły się, gdy skończyła pół roku. Wtedy jej mama zauważyła, że coś jest nie tak. 

Córka w pewnym momencie przestała rosnąć i była o wiele mniejsza od dzieci w podobnym wieku. Wątpliwości ostatecznie rozwiał lekarz, który postawił diagnozę: achondroplazja.

To uwarunkowana genetycznie choroba wrodzona, która prowadzi do nieprawidłowego rozwoju kości. Rosną znacznie wolniej, czego skutkiem jest niskorosłość. Werdykt zszokował mamę, ale to wciąż nie koniec. 

Caitlin nauczyła się chodzić dopiero w wieku dwóch lat, a zęby mleczne zachowała do ósmego roku życia. Na dodatek jej nogi zaczęły nierówno rosnąć.
Dziś ma 20 lat, a moda wciąż jest jej pasją. Młoda kobieta musi się bardzo natrudzić, by stworzyć pożądane stylizacje w swoim rozmiarze. Jak możemy zobaczyć na zdjęciach – Caitlin świetnie to wychodzi. Jest przebojową, aktywną i towarzyską osobą, która niemal ciągle się uśmiecha. Najgorsze ma już chyba za sobą, dlatego teraz ma zamiar korzystać z życia. 

Jak twierdzi, regularnie otrzymuje wiadomości od mężczyzn, dla których jest chodzącym ideałem. Dzięki pewności siebie nie może opędzić się od adoratorów.
Często słyszymy, że odmienność nie powinna być powodem do wstydu. Warto pokochać siebie bez względu na wszystko, a wtedy inni też nas zaakceptują. W prawdziwym życiu różnie z tym bywa, ale jej chyba się udało. Choć choroba odcisnęła piętno na jej wyglądzie, ona nie postrzega tego jako swojej wady. Raczej cechę.

Pomimo przeciwności losu dorastała jako radosne dziecko, a dziś jest pewną siebie kobietą. O wiele niższą od rówieśników i z trudną historią, jednak Caitlin nie ma zamiaru się poddawać. Bez skrępowania pozuje do zdjęć, spotyka się z przyjaciółmi, pracuje i nie chce być postrzegana przez pryzmat wady wrodzonej.

Nauczyła się żyć z diagnozą.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas