Nie załamuj się, mamo!

Nadwaga, wystający brzuch, rozstępy, obwisłe piersi - boisz się, że po porodzie możesz tak wyglądać i dlatego wolisz w ogóle zrezygnować z macierzyństwa?

 Powrót do dawnej sylwetki może zająć Ci kilka miesięcy, ale na pewno się uda
Powrót do dawnej sylwetki może zająć Ci kilka miesięcy, ale na pewno się udaAFP

To wtedy zwykle pojawiają się pomysły o zakupie wyszczuplających pasów lub majtek, które choć trochę zmniejszą obwód talii i spłaszczą brzuch. Rozmiar piersi też przyprawia o zawrót głowy - nabrzmiałe od pokarmu nie dają się wcisnąć w żaden stanik.

Przede wszystkim trzeba sobie uzmysłowić, że powrót do dobrej formy i ładnej sylwetki nie nastąpi z dnia na dzień. Musi upłynąć trochę czasu. Zapomnij o głodówkach i wyczerpujących ćwiczeniach tuż po porodzie. Szybkie przybranie na wadze i równie szybkie chudnięcie nie jest dla organizmu obojętne. W walce ze zbędnymi kilogramami sprzyjać będzie Ci karmienie piersią. Dzięki niemu kobieta szybciej wraca do formy, a piersi natomiast odzyskują swój dawny kształt. Po upływie ok. 2 miesiącach, gdy rana po nacięciu krocza jest już całkowicie zabliźniona a macica wróciła do normalnego stanu, możesz pomyśleć o intensywnych ćwiczeniach.

Znowu w formie

Nie nastawiaj się na to, że po porodzie wrócisz do formy błyskawicznie, w ciągu kilku dni. Powrót do dawnej sylwetki może zająć Ci kilka miesięcy.

Warto jednak już od pierwszych dni rozpocząć starania o odzyskanie wcześniejszej figury. Wszystko musi się jednak odbywać w granicach rozsądku. Powinnaś zapomnieć o drastycznych dietach, głodówkach i wyciskaniu potu podczas forsownych ćwiczeń.

Zaakceptuj swój wygląd

Bywa, że zmiany, które zaszły w czasie ciąży, są nieodwracalne. Brzuch mimo gimnastyki i diety nadal odstaje, a rozstępy nie zniknęły pod wpływem kremów ujędrniających. Piersi również pozostawiają wiele do życzenia. Wtedy najlepiej będzie po prostu zaakceptować swój nowy, trochę mniej idealny wygląd. Pora przewartościować swoje życie - co tam nieco większe krągłości ciała. Jesteś przecież szczęśliwą mamą, masz upragnione dziecko i to przede wszystkim się liczy. Wybór "dziecko czy nienaganna sylwetka" był dla ciebie oczywisty.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas