"Niewolnica Isaura" była największym hitem w dziejach polskiej telewizji

Serial "Niewolnica Isaura" zadebiutował w Polsce w 1985 roku, szybko stając się fenomenem telewizyjnym. Pomimo krytycznych głosów, które określały go mianem produkcji klasy B, polscy widzowie z ogromnym zaangażowaniem śledzili losy głównej bohaterki. 17 lutego uciśniona Izaura wróciła na antenę polskiej telewizji - kanał TVP Kultura zamierza wyemitować wszystkie sto odcinków telenoweli.

Lucélia Santos wcielała się w rolę tytułowej Isaury
Lucélia Santos wcielała się w rolę tytułowej IsauryŻyburtowiczAKPA

O czym opowiada fabuła serialu "Niewolnica Isaura"? Znacie? To posłuchajcie

Isaura, cukierkowo uosabiająca dobro, niewinność i piękno, walczyła z terrorem ze strony Leôncia, uosabiającego z kolei wszystko, co złe i brutalne. Isaurę, młodą, atrakcyjną niewolnicę o jasnej karnacji poznajemy, gdy żyje i pracuje na terenie posiadłości bogatej rodziny Almeidów. Dziewczyna nie wykonuje ciężkich prac na polu, lecz pomaga w domowych obowiązkach a w czasie nieobecności syna, żona właściciela, Ester, traktuje ją jak córkę.

Dzięki temu Isaura ma dostęp do edukacji, zna obce języki, śpiewa, tańczy i gra na fortepianie. Nosi eleganckie suknie, a jej życie bardzo odbiega od tego, co zwykliśmy opisywać jako "niewolnictwo". Sytuacja zmienia się, gdy na plantację wraca Leoncio, dziedzic majątku, który zakochuje się w Isaurze i próbuje ją zdobyć. Isaura jednak kocha Tobiasa, dziedzica z sąsiedztwa, który planuje wykupić ją i ożenić się z nią. Leoncio nie akceptuje tego - stara się więc zamienić życie pięknej niewolnicy w piekło.

Zdawać by się mogło, że to banalna historia jakich wiele. Jednak po zdrapaniu pozłotka, możemy też ujrzeć pewne głębsze konteksty w tej telewizyjnej opowieści.

Lucélia Santos
Lucélia Santos ŻyburtowiczAKPA

Prawda czasu i prawda ekranu w "Niewolnicy Isaurze"

Produkcja ta, choć swobodna, jest adaptacją dzieła Bernarda Guimarãesa - "A Escrava Isaura", opublikowanej w 1875 roku. Bernard Guimarães, brazylijski poeta i prozaik, dorastał w Ouro Preto. To miasto, będące w XIX wieku centrum kultury, a zarazem wylęgarnią radykalnych idei, stało się tłem jego twórczości.

Ouro Preto, wówczas stolica bogatego stanu Minas Gerais, było świadkiem narodzin brazylijskiego ruchu niepodległościowego Inconfidência Mineira. W tym mieście kształtowały się również ówczesne generacje brazylijskiej inteligencji, które postulowały zasadnicze reformy społeczno-polityczne. Problemy niewolnictwa, wyjątkowo dotkliwe w tym regionie, znalazły odzwierciedlenie również w literaturze Guimarãesa.

Jako prawnik z wykształcenia i artysta z powołania, Guimarães był świadkiem i krytykiem społecznych niesprawiedliwości swoich czasów. Jego powieść, choć przez niektórych uważana za dzieło tendencyjne, trywialne i — co tu dużo mówić — kiczowate, okazało się ważnym równocześnie dokumentem epoki, ukazującym stan świadomości ówczesnego społeczeństwa brazylijskiego. "Niewolnica Isaura" w formie telenoweli, mimo że po macoszemu traktuje wiele społecznych wątków powieści, zachowała w pełni jej historyczne tło.

Telenowela w takim akademickim ujęciu okazuje się obrazem z bogatym kontekstem historycznym i literackim. Przypomina też o znaczeniu Ouro Preto jako miejsca, które nie tylko było świadkiem, ale i inspiracją dla ważnych zmian w brazylijskim społeczeństwie, zwłaszcza w kwestii abolicji niewolnictwa. 

Tomasz Ziętek. O autorskim albumie - „Some old songs", zawalczy o Oskary i Hollywood?INTERIA.PL

Isaura zawojowała świat, a Polska ją pokochała

"Niewolnica Isaura" zyskała miano najpopularniejszej telenoweli w historii polskiej telewizji. Niezwykła popularność serialu przełożyła się na rekordową oglądalność, sięgającą średnio 81%, a momentami nawet 92%. Przed emisją serialu ulice miast pustoszały, niczym przez zbliżającym się huraganem. Huraganem uczuć, oczywiście.

"Niewolnica Isaura" okazała się sukcesem w ponad 100 krajach. Szczególną popularność osiągnęła w krajach bloku wschodniego, ZSRR, na Węgrzech, w Jugosławii, a także w Chinach, gdzie była pierwszym zagranicznym serialem dopuszczonym na ekrany po rewolucji kulturalnej, jaką zafundował swoim rodakom towarzysz Mao.

Lucélia Santos, odtwórczyni roli Isaury, zyskała międzynarodową sławę, towarzysząc nawet prezydentowi Brazylii podczas wizyty w Chinach. Otrzymała tam nagrodę dla najlepszej aktorki.

W maju 1985 roku Lucélia Santos wraz z Rubensem de Falco, odwiedzili Polskę, wywołując ogromne poruszenie wśród fanów. Ich wizyta przyciągnęła tłumy wielbicieli, co dla aktorów było tak naprawdę wielką niespodzianką. 

- Oczywiście, że to był fenomen! Obowiązkowo wszyscy przed telewizorem! A kiedy Isaura i Leoncio przyjechali do Krakowa, na ulicach były tłumy. Pamiętam, że nocowali w hotelu przy jednej z ulic, odchodzących od rynku głównego. Nie wiem, czy byłam do końca świadoma, że akurat tam ich ulokowano, ale tego dnia poszłam po pracy przejść się na rynek. Idę, patrzę, a tam morze ludzi czatuje pod hotelem. Stanęłam więc i ja. W pewnym momencie Isaura i Leoncio stanęli w oknie i zaczęli do nas machać. Skojarzyło mi się to z papieską pielgrzymką - wspomina Anna z Krakowa.

- Dlaczego ten serial stał się takim fenomenem? To było coś zupełnie innego niż to, co dotychczas oferowała polska telewizja, chyba pierwsza rasowa telenowela, z jaką mieliśmy do czynienia. Inny świat, bogacze i niewolnicy, plantacje, wielka miłość, piękni aktorzy - to robiło wrażenie — dodaje nasza rozmówczyni.

"Niewolnica Isaura" wróciła do TVP. Są szanse na ponowy sukces?

Serial "Niewolnica Isaura" powrócił na antenę TVP Kultura 17 lutego. Premiery będą miały miejsce w kolejne soboty o godz. 8: 40, powtórki w niedziele o godz. 17:30. Każdorazowo emitowane będą dwa odcinki niegdyś legendarnego hitu. Czy jednak "Isaura" powtórzy swój sukces? Czas pokaże, aczkolwiek opinia niegdysiejszej wielkiej fanki tej telenoweli nie wróży powrotu wielkiej mody.

- Czy dzisiaj chciałabym obejrzeć ten serial jeszcze raz? Gdzie tam, chyba tylko po to, żeby się pośmiać - przyznaje nam na koniec rozmowy Anna.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas