Oryginalna pamiątka? Zakochani turyści przymocowali kłódkę do skały
Zakochani często mają ochotę wyznać sobie miłość w oryginalny sposób. Grawerowane pierścionki, romantyczne kolacje czy tatuaże z inicjałami to przy obecnych standardach już przeżytki. Jedna z par turystów zdobywających szczyt w Tatrach postanowiła wyrazić swoją miłość w inny, dosyć kontrowersyjny sposób.
Znacie mosty obwieszone kłódkami z wygrawerowanymi inicjałami zakochanych? Para górskich turystów wpadła na bardziej oryginalny sposób wyrażenia swojej miłości. Dobry patent na pamiątkę z wypadu w góry a może głupota?
Kłódka w skale. Tak się da?
Górscy zakochani postanowili udowodnić swoją miłość w dosyć niekonwencjonalny sposób. Jak podaje portal tatromaniak.pl, para zakochanych na wysokości 2172 m n.p.m przytwierdziła gipsem kłódkę do skał. Znajdowały się na niej wygrawerowane inicjały "K + D" oraz data "założenia" kłódki.
Przechodzień usunął dowód miłości
Czytelnik serwisu Tatromaniak, który zauważył ten niecodzienny dowód miłości, postanowił pozbyć się kłódki. Jak pisze:
Ten gips był dalej wilgotny i rozpadający się, więc wyjęliśmy i zabraliśmy kłódkę oraz to mocowanie. Nie mieliśmy żadnych worków, aby zabrać resztę gipsu, więc pewnie trzeba będzie zaczekać aż wyschnie i odłupać od ściany.
Zrobił dobrze?
Pod postem opublikowanym na Facebookowym fanpage Tatromaniaka pojawiło się wiele nieprzychylnych opinii. Internauci są oburzeni niecodziennym dowodem miłości zakochanych, który uważają za zbyteczną ingerencją w środowisko naturalne. Piszą:
Za takie zachowanie w Parku Narodowym para powinna dostać wysoki mandat karny i dodatkowo kare sprzątania szlaków, powiedzmy 50 godzin od osoby. Myślę, że Tatromaniacy odnajdą tych szkodników.
Te kłódki to głupota, wszędzie szpecą krajobraz, a ludzie i tak się rozstają, a te śmieci pozostają.
Prawdziwy pasjonat przyrody. Zamiast mapy, przewodnika w plecaku worek z gipsem, szpachelka a może i wiertarka brak słów. Niestety sami ludzie dewastują piękno przyrody.
Z drugiej strony zauważyli, że takie zachowanie w porównaniu do szkód środowiskowych, które czyną np. wspinacze górscy, nie jest wyjątkowo szkodliwe. Stwierdzają:
Obijanie dróg w skałach jest nieporównywalnie bardziej szkodliwe dla skały bo są dodatkowo nawiercane a później eksploatowane przez wspinaczy, no ale wtedy dewastujemy środowisko w szczytnym celu.
Co myślicie?