Agnieszka Włodarczyk drży o dziecko. "Jak żyć bez strachu"

Agnieszka Włodarczyk panicznie boi się, że jej synkowi stanie się krzywda. Macierzyństwo to dla niej najważniejsza życiowa rola. Aktorka nie zamierza przez dłuższy czas wracać do pracy, bo chce jak najdłużej poświęcić się opiece nad małym Milanem. Opieka daje jej dużo radości, ale jest też źródłem stresu. Agnieszka Włodarczyk zdradziła, że odczuwa lęk, gdy ktoś inny bierze jej dziecko na ręce.

Agnieszka Włodarczyk boi się o syna. Czuje strach, gdy ktoś inny bierze go na ręce
Agnieszka Włodarczyk boi się o syna. Czuje strach, gdy ktoś inny bierze go na ręce TRICOLORS/EAST NEWSEast News

Agnieszka Włodarczyk na początku lipca została mamą. Macierzyństwo było dla niej wielką niewiadomą. Na Instagramie dopytywała internautki o karmienie piersią w miejscach publicznych, najlepsze sprzęty dla maluszka i o to, kiedy dziecko jest na tyle duże, by móc z nim podróżować po Polsce i po świecie. Po kilku tygodniach aktorka poczuła się o wiele pewniej i zaczęła pokazywać w social mediach, jak radzi obie z wyzwaniami, które przynosi jej macierzyństwo.

Agnieszka Włodarczyk wyjedzie z Polski?

Agnieszka Włodarczyk zdradziła, że późną jesienią planują razem z Robertem Karasiem wyprowadzkę z Polski, by w jakimś ciepłym miejscu przeczekać najzimniejsze miesiące. Wybrali już nawet konkretny kraj (prawdopodobnie wyspę), ale na razie trzymają w tajemnicy, gdzie się wybierają. Włodarczyk zdecydowała także, że na razie nie będzie wracać na plan. Jako wyzwanie zawodowe będzie traktować swoją karierę influencerki.

Żeby pojechać w trasę ze spektaklem? Hmm - nie ma mowy. Jedyna opcja to zabieranie go ze sobą, ale czy tego chcę? Czy muszę? Nie! Pracuję z domu, pracuję obok niego i wiecie co? Póki co, nie chcę inaczej. (...) Zostałam infuencerką, czy się to komuś podoba, czy nie.

Agnieszka Włodarczyk boi się o Milana. Pyta, czy to normalne

Choć Włodarczyk świetnie odnalazła się w roli mamy, są sytuacje, które przynoszą jej wiele stresu i niepokoju. Okazuje się, że aktorka czuje się bardzo niekomfortowo, gdy ktokolwiek bierze małego Milana na ręce. Włodarczyk boi się, że inne osoby nieprawidłowo go trzymają i mogą go upuścić.

Jak to jest z pozwalaniem innym na branie na ręce Waszego szkraba? Czy dla Was to nie był na początku problem? Ja się bałam - zresztą do tej pory mam lęk o to, czy ktoś go nie upuści. I odnoszę wrażenie, że tylko ja noszę go prawidłowo. Tak wiem, to już zakrawa o niezłą schizę" - napisała w najnowszym poście Włodarczyk.

Co więcej, aktorka martwi się, że jej lęk o dziecko z czasem się nasili. "Tylko strach pomyśleć, w którą stronę to u mnie pójdzie... Przecież dziecko potem siada, je (tutaj również moja wyobraźnia skręca w niewłaściwą stronę, że się zadławi, zakrztusi itd.), chodzi, a o pływaniu i pierwszych lekcjach na basenie nie wspomnę. Boszsz, jak żyć bez tego strachu o wszystko?" - zapytała na koniec internautki.

Fani uspokajali aktorkę w komentarzach, że strach jest częsty przy pierwszym dziecku i poradziły jej, by zaczęła trochę sobie odpuszczać.

Zobacz również: 

„Ewa gotuje”: Norweski przysmak jabłkowyPolsat
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas