Osiwiała w wieku zaledwie 16 lat. Teraz promuje naturalny wygląd!
Choć siwe włosy kojarzą nam się zazwyczaj z zaawansowanym wiekiem, to bywa, że spędzają sen z powiek bardzo młodym osobom. Taka sytuacja przytrafiła się Shannyn Pierce z Wielkiej Brytanii, która osiwiała w wieku zaledwie 16 lat. Choć w szkole przeżyła horror, dziś jest dumna ze swojego wyglądu!
Shannyn Pierce z Wielkiej Brytanii odkryła u siebie pierwsze siwe włosy, gdy miała zaledwie 16 lat. Choć na początku nie był to dla niej wielki problem, to szybko odkryła, że rówieśnicy nie są w stanie zaakceptować tych zmian. Nastolatka przechodziła bardzo trudne chwile, była wyśmiewana i wytykana palcami.
Słuchałam, że jestem brzydka, wyglądam staro, że powinnam natychmiast coś z tym zrobić
powiedziała w jednym z wywiadów.
Zobacz również: Wydała tysiące na operację nosa w Turcji. Efekt?
Osiwiała już jako nastolatka. Oto, co dziś mówi!
Shannyn Pierce chciała uniknąć przykrych komentarzy, więc postanowiła zafarbować włosy. Koloryzację musiała jednak powtarzać co sześć tygodni i wydawała na nią ponad 130 funtów! Był to więc dla niej coraz większy finansowy ciężar...
Shannyn przez wiele lat farbowała włosy, ale w końcu, chwilę przed 30. urodzinami, zrozumiała, że wcale nie chce tego robić! Postanowiła ostatecznie zerwać z koloryzacją, choć słyszała, że nie farbuje włosów z lenistwa.
Uważam, że traktowanie widocznej siwizny jako przykładu zaniedbania jest absurdalne
- napisała na Instagramie.
Dziś Shannyn jest wielką fanką swoich siwych włosów, które są "lekkie i miłe w dotyku". 34-latka, która jest dziś szczęśliwą żoną i matką przekonuje, że najważniejsze to akceptować swój wygląd i pokochać siebie. Ona sama czuje się dziś wyjątkowo atrakcyjnie i uważa, że ma "najlepsze włosy w swoim życiu".
Zobacz również: