Oto jak wygląda życie seksualne Polaków podczas pandemii

Pandemia w rozkwicie. Naukowiec, który od lat bada zachowania seksualne i relacje Polek i Polaków sprawdził, jak w czasie w pierwszych miesięcy naszych zmagań z nowym koronawirusem – w miesiącach od marca do maja - układały się bliskie relacje w naszych domach.

Izolacja społeczna to test na przetrwanie w związku
Izolacja społeczna to test na przetrwanie w związku123RF/PICSEL

Głównym autorem badań jest seksuolog, pedagog i doradca rodzinny prof. Zbigniew Izdebski z Uniwersytetu Zielonogórskiego; prowadzi je cykliczne od 1997 roku, ale w tym roku musiał uwzględnić nową sytuację - pandemię, a zatem przymusową izolację i wynikające z niej konsekwencje.

Naukowiec zwraca uwagę, że do tej pory, jeśli chodzi o życie intymne Polek i Polaków, największy problem stanowił przewlekły stres i zmęczenie.

Podkreśla, że izolacja społeczna to test na przetrwanie w związku - szczególnie w tych relacjach, które już wcześniej obarczone były problemami.

Z tego punktu widzenia nie było źle:

  • 22 proc. respondentów zadeklarowało, że w czasie pandemii nie było tak źle i okoliczności sprawiły, że wzmocnił się ich związek;
  • 51 proc. badanych wyraziło się pozytywnie na ten temat swojego życia seksualnego, a 59 proc. ankietowanych (w wieku 30-49 - to najbardziej zadowolona grupa) ocenia je jako dobre i bardzo dobre.
  • w najniższej grupie wiekowej (18-29 lat) odnotowano znaczący wzrost zainteresowania współżyciem seksualnym - tak zadeklarowało 22 proc. mężczyzn i 18 proc. kobiet. 
  • Jednak kilkanaście procent respondentów oceniło jednak, że relacje w ich związkach pogorszyły się
  • 5 proc. po raz pierwszy pomyślało o rozwodzie.

- W grupie wiekowej 30-49 lat, czyli w grupie, która reprezentuje dużą aktywność seksualną, spadło zadowolenie z życia seksualnego - o 12 punktów procentowych. W grupie 60+ to zadowolenie wzrosło - o 12 punktów procentowych - dodaje profesor.

Brazylia

Przymiotnikiem określającym piękną kobietę w języku portugalskim, którym posługują się Brazylijczycy, jest „gatosa”, co oznacza „apetyczna”. W kraju tym nie funkcjonuje stwierdzenie „kochać się z kobietą” – płeć piękną można po prostu zjeść. Apetyczne Brazylijki są pełne i krągłe. Mają dużą pupę, potężne uda i umięśnione łydki. Podstawą kanonu piękna są mocne, posągowe nogi. Nawet jeśli kobieta jest biedna, to jest zadbana – od czubka głowy po paznokcie, które niemal zawsze są pokryte lakierem.

Na zdjęciu: Alessandra Ambrosio
Ciało w Brazylii jest wręcz obiektem kultu. A gdy go tu i ówdzie brakuje, to ćwiczy się na siłowni lub… wypełnia silikonem. Brazylijczycy stanowią zaledwie trzy procent populacji ludzi na świecie, a wykonali prawie 13 procent operacji plastycznych w skali całego globu. Podczas jednego z karnawałów w Rio doszło do tego, że zabrakło silikonu. Gdy dziewczyna wkracza w dorosłość, popularnym prezentem jest operacja plastyczna piersi.

Na zdjęciu: Adriana Lima
Dlaczego jeszcze od Ukrainek nie można oderwać oczu? Otóż kobiety te bardzo dbają o swoje ciało i to nie tylko do momentu zamążpójścia. Potwierdzi to każdy, kto miał przyjemność spędzić choć jeden dzień na plaży w Odessie. Utrzymaniu dobrej formy sprzyja aktywny styl życia. Kobiety z Ukrainy są świadome zalet swojego ciała i wiedzą, jak podkreślić swój seksapil odpowiednim ubiorem i delikatnym makijażem.

Na zdjęciu: Alina Baikova
Ukraina 

Przez wielu Ukrainki są uznawane za najpiękniejsze kobiety świata. Ich uroda jest typowo słowiańska, choć stereotyp blondynki z niebieskimi oczami nie zawsze ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Twarz o subtelnych rysach, zgrabne ciało, a nogi wyjątkowo długie i smukłe. Nawet, jeśli ich uroda odbiega od ideału, to i tak uwodzicielskie spojrzenie potrafi roztopić niejedno męskie serce. Panowie zachwycają się kobiecością Ukrainek, a także ich delikatnością i umiejętnością flirtowania. Cenią sobie ich szczerość i otwartość.

Na zdjęciu: Mila Kunis
+12

Sytuacja, w której obecnie się znajdujemy, wpływa też na nasze plany prokreacyjne: choć 21 proc. badanych deklaruje, że planuje mieć dzieci (przy czym w najmłodszej grupie nieznacznie więcej wśród nich jest mężczyzn niż kobiet), to 14 proc. ankietowanych w związku z epidemią przełożyło swoje plany o powiększeniu rodziny na przyszłość (przede wszystkim mężczyźni).

Co stoi na przeszkodzie udanego życia seksualnego Przymusowa izolacja u niektórych spowodowała pewne problemy w sprawach łóżkowych - zmęczenie i stres, które deklarowało 25 proc. kobiet i 22 proc. mężczyzn były główną przyczyną trudności z odbyciem stosunku seksualnego. 18 proc. kobiet i 14 proc. mężczyzn dodawało do tego obecność dzieci i innych osób.

Monika Wysocka, PAP Zdrowie

Zobacz również:

Jak zrobić perfekcyjny makijaż pop-art? INTERIA.PL