Oto prawdziwa twarz Matki Teresy z Kalkuty? Pokazano kontrowersyjny film
Od kilku lat mówi się o ciemnej stronie Matki Teresy z Kalkuty, a oliwy do ognia dolał trzyczęściowy film dokumentalny pt. „Mother Teresa: For The Love Of God?”, który wyemitowała brytyjska stacja telewizyjna Sky. Jaka jest prawdziwa twarz jednej z najsłynniejszych zakonnic na świecie?
Matka Teresa z Kalkuty - święta zakonnica
Agnes Gonxha Bojaxhiu, bo tak nazywała się Matka Teresa, była założycielką zgromadzenia Misjonarek Miłości, laureatką Nagrody Templetona oraz Pokojowej Nagrody Nobla. W 1997 r. po śmierci Matki Teresy z Kalkuty Stolica Apostolska rozpoczęła proces jej beatyfikacji. 4 września 2016, podczas uroczystej mszy świętej na placu Świętego Piotra w Watykanie, bł. Matka Teresa z Kalkuty została ogłoszona przez papieża Franciszka świętą Kościoła katolickiego.
Przez większość swojego życia Matka Teresa skupiała się na niesieniu pomocy ludziom, szczególnie znana była z prowadzenia hospicjów dla umierających, ubogich, chorych i sierot. I właśnie m.in. wokół tej działalności zakonnicy przez lata narosło wiele kontrowersji.
Czytaj również: Maryja ostrzegała przed wojną. "Jeżeli ludzie me życzenia spełnią, Rosja nawróci się"
Ciemna strona życia Matki Teresy
Twórcy filmu "Mother Teresa: For The Love Of God" ("Matka Teresa: Z miłości do Boga?") przedstawili spore wątpliwości dotyczące darowizn, które spływały na konta organizacji prowadzonych przez Matkę Teresę. Większość pieniędzy miała być przekazywana do banku watykańskiego, przez co drastycznie spadał poziom opieki dla najbardziej potrzebujących. Jednym ze świadków tych praktyk był brytyjski lekarz Jack Preger, który swego czasu pracował jako wolontariusz w hospicjum Matki Teresy. Mężczyzna już wiele lat temu mówił brytyjskiej prasie, że:
Jeśli człowiek chce komuś zapewnić miłość, zrozumienie i dobra opiekę, to używa sterylnych igieł. To prawdopodobnie najbogatszy zakon świata. Wielu umierających tam, z punktu widzenia medycyny, nie musiało umrzeć.
Matkę Teresę krytykował również urodzony w Kalkucie lekarz, autor książki "Mother Teresa - The Untold Story", Aroup Chatterjee, który twierdził, że przebywając w Indiach, nigdy nie widział szkół dla 5 tys. dzieci, które miało prowadzić zgromadzenie, pozyskując właśnie na ten cel ogromne środki. Zdaniem Aroup Chatterjee zgromadzenie nie przeznaczało pieniędzy na realną pomoc najuboższym, lecz na budowanie kościelnej infrastruktury i nawracanie lokalnej ludności na katolicyzm.
Bilet do nieba
Jedna misjonarek Susan Shields wyjawiła w mediach, że umierającym zadawano proste pytanie: "czy chcą bilet do nieba?". Jeśli nieświadomi kontekstu pytania odpowiadali twierdząco, uznawano to za wyrażenie zgody na chrzest, który utrzymywano później w ścisłej tajemnicy.
W filmie dokumentalnym wspomina się również o karach cielesnych, których miały doświadczać zakonnice pracujące z Matką Teresą. Wierzyła ona bowiem, że jej duchowość połączona jest z bólem Jezusa na krzyżu, dlatego siostrom zakonnym kazano nosić łańcuchy z kolcami - wynika z filmu "Mother Teresa: For The Love Of God?".
Mieli pieniądze na prowadzenie porządnego szpitala dla biednych ludzi, ale nigdy tego nie robili. Zakonnice nie zapewniały im odpowiedniej opieki. Jednej z poparzonych kobiet odmówiono podania środków przeciwbólowych
W filmie dokumentalnym poruszono także sprawę kapłana Donalda McGuire'a. Matka Teresa miała stanąć w obronie duchownego, którego oskarżano o molestowanie dzieci. Matka Teresa wstawiła się u prowincjała jezuitów za księdzem pedofilem, swoim spowiednikiem McGuire wznowił posługę i w tym czasie znajdował kolejne ofiary. Kapłan po dekadzie trafił za kratki, kiedy w końcu udowodniono mu zarzuty o molestowanie.
***
Zobacz także: