Płacisz gotówką za zakupy? Kasjer nie musi wydawać ci reszty

Łukasz Piątek

Opracowanie Łukasz Piątek

„Nie będzie nic drobniej?” – to jedno z najczęściej powtarzanych pytań przez sklepowych kasjerów. Sytuacje, kiedy klienci niewielkie zakupy płacą dużym nominałem, nie należą do rzadkości, a to z kolei może prowadzić do niepotrzebnych i nieprzyjemnych nieporozumień.

Kupujący zobowiązany jest do posiadania wyliczonej kwoty za zakupiony towar
Kupujący zobowiązany jest do posiadania wyliczonej kwoty za zakupiony towar123RF/PICSEL

Za dwa ziemniaki chciała zapłacić "stówką"

TikToker @majkel_bo, to polski pracownik sieci sklepów Biedronka, który w wolnym czasie nagrywa krótkie materiały wideo związane z jego sprawami zawodowymi. Mężczyzna zamieścił na platformie TikTok wyreżyserowany film, który przedstawia sytuację, podczas której klientka za dwa ziemniaki próbuje zapłacić banknotem o nominale 100 złotych.

Tym samym @majkel_bo w zabawny sposób próbuje zwrócić uwagę na problem dotyczący płacenia za niewielkie zakupy banknotami o dużych nominałach, co z kolei staje się problematyczne dla kasjerów, którzy bardzo często nie mają jak wydać reszty pieniędzy. Zresztą, zobaczcie sami:

Czy trzeba mieć odliczoną gotówkę podczas płacenia za zakupy?

"Czy może być bez grosika?" - prawdopodobnie z takim pytaniem kasjerów każdy spotkał się chociaż raz w życiu. Mowa bowiem o sytuacji, kiedy cena za zakupy wynosi na przykład 9,99 zł, a klient płaci banknotem o nominale 10 zł. Okazuje się, że w tym przypadku prawo stoi po stronie kasjera, a nie klienta.

Otóż przepisy wskazują, że to kupujący zobowiązany jest do posiadania wyliczonej kwoty za zakupiony towar.

Czy trzeba mieć odliczoną gotówkę podczas płacenia za zakupy?
Czy trzeba mieć odliczoną gotówkę podczas płacenia za zakupy?123RF/PICSEL

"Prawo nie zobowiązuje sprzedawcy do wydawania reszty. Co więcej, jeśli pada pytanie, czy kasjerka może nie wydać grosza, a my się nie zgodzimy, możemy nawet zostać z niczym. Sprzedawca zgodnie z prawem ma możliwość odmowy wydania towaru (...) Jednak musi dobrze umotywować swoją odmowę - jeśli bowiem usłyszymy "nie bo nie", handlarz może zostać ukarany grzywną od kilkudziesięciu do nawet 5 tys. zł. Wystarczy tylko, że odmówi sprzedaży, a jako powód poda niemożność wydania reszty za zakupy. Takie wytłumaczenie w świetle prawa jest jak najbardziej odpowiednie" - informuje serwis Biznes Interia.

Pamiętajmy również, że jeśli cena wyświetlona w kasie jest wyższa od tej na towarze lub na półce, mamy prawo kupić daną rzecz po niższej cenie. Gdy różnicę zauważymy dopiero na paragonie, domagajmy się zwrotu nadpłaconej kwoty. Więcej na temat takiej sytuacji możesz przeczytać tutaj: Cena przy kasie różni się od tej na półce? Zrób to koniecznie

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas