Pogodowe starcie nad Polską. Sypią się alerty, synoptycy wskazali zagrożone regiony
Oprac.: Natalia Grygny
Pogoda w Polsce znów nas zaskoczy. Wiele wskazuje na to, że w poniedziałek niż znad północnej Rosji i ciepły front z Półwyspu Iberyjskiego „zderzą się” w centralnej części Polski. Mieszkańcy niektórych regionów kraju muszą być gotowi na pogodowe szaleństwa. IMGW wydało już nawet kilka alertów.
Spis treści:
Dzieje się - tak można powiedzieć o sytuacji pogodowej w Polsce. Obecnie kształtują dwa duże układy baryczne. Niż znad północnej Rosji i ciepły front z Półwyspu Iberyjskiego "zderzą się" nad Polską, a efektem będzie ponura i dość nieprzyjemna aura.
W poniedziałek 5 lutego wystąpi zachmurzenie małe i umiarkowane. Na Pomorzu i północnym wschodzie kraju prognozowane są opady deszczu ze śniegiem, z kolei na krańcach południowo-wschodnich śniegu. Temperatura maksymalna wyniesie od 2 st. na Podhalu i Suwalszczyźnie, około 6 st. w centrum i do 9 st. na zachodzie.
To jednak nie koniec. Silny wiatr i roztopy mogą dać się we znaki mieszkańcom konkretnych regionów. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia. Gdzie w Polsce pogoda będzie niebezpieczna?
Zobacz też: Zima jeszcze się nie poddała. Wiemy, kiedy wróci
Sypią się alerty. Synoptycy wskazali zagrożone regiony
Niemal w całej Polsce prognozowany jest silny wiatr. Dlatego też IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego stopnia dla wszystkich województw. Wyjątkiem są północna część województwa lubuskiego, północna część wielkopolskiego, południowa część województwa zachodniopomorskiego i zachodnia część województwa kujawsko-pomorskiego. IMGW prognozuje, że wiatr we wschodniej połowie kraju osiągnie w porywach do 80 km/h, nad morzem do 85 km/h.
Z kolei w południowej części Polski szczególnie groźne będą roztopy. Zagrożone obszary zostały zaznaczone na czerwono, co oznacza, że IMGW wydało dla nich ostrzeżenia najwyższego, trzeciego stopnia. Chodzi o następujące regiony:
- województwo śląskie (powiaty: żywiecki, cieszyński),
- województwo małopolskie (powiaty: nowotarski, tatrzański, gorlicki, nowosądecki),
- województwo podkarpackie (powiaty: bieszczadzki, leski, sanocki, jasielski, krośnieński),
- województwo dolnośląskie (powiaty: Jelenia Góra, karkonoski).
Alerty drugiego stopnia związane z roztopami zostały również wydane dla powiatów wadowickiego i suskiego w Małopolsce, jak i powiatu bielskiego w województwie śląskim.
Pogoda zmienną jest. Prognoza 6-8 lutego 2024
Co przyniosą kolejne dni? Wtorek 6 lutego na południu będzie na ogół pogodny, na pozostałym obszarze wystąpi duże zachmurzenie, będzie padał deszcz i deszcz ze śniegiem. Najchłodniej na północnym wschodzie i Podhalu, około 4 st., w centrum około 7 st., najcieplej na południowym zachodzie i zachodzie, od 9 do 10 st. Wiatr nadal umiarkowany i dość silny, nad morzem okresami silny, zachodni. W porywach wiatr osiągał będzie do 65 km/h, na obszarach podgórskich do około 70 km/h, nad morzem do 80 km/h.
Środa przyniesie do Polski ochłodzenie, z kolei opady deszczu zamienią się w deszcz ze śniegiem i śnieg. Temperatura maksymalna wyniesie od -1 st. na północnym wschodzie, około 2 st. w centrum, do 6-8 st. na południu. Wiatr osłabnie i będzie słaby. Jedynie w nocy z wtorku na środę na wschodzie w porywach może osiągać do 60 km/h.
W nocy z środy na czwartek praktycznie w całym kraju temperatura spadnie poniżej 0 st. Najchłodniej będzie na północnym wschodzie, gdzie temperatura wyniesie ok. -6 st., z kolei w kotlinach górskich: -3 st. Bez mrozu tylko na południowym zachodzie.
W czwartek czeka nas zachmurzenie umiarkowane i duże, miejscami w całym kraju może padać śnieg. Temperatura maksymalna wyniesie od -2 st. na Podhalu i 0 st. na północnym wschodzie do 2 st. na zachodzie i południu. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, okresami porywisty.