Polacy na wakacjach w Chorwacji przechodzą samych siebie. Głos zabrała ambasada
Sezon urlopowy w pełni. Polacy chętnie wyjeżdżają za granicę, a jednym z najbardziej obleganych kierunków jest położona stosunkowo niedaleko Polski, malownicza Chorwacja. Mimo że nasi rodacy jeżdżą tam tłumnie od lat, to często ich zachowanie na wczasach pozostawia wiele do życzenia. Głos w tej sprawie zabrała polska ambasada w Zagrzebiu, która opublikowała szereg porad okraszonych przykładami.
Turyści w Chorwacji i ich problemy
Autorzy wpisu radzą turystom w przeróżnych kwestiach, między innymi dotyczących ryzyka wystąpienia pożarów i przypominają, że należy bezwzględnie stosować się do zaleceń miejscowych służb lub postępować tak, jak lokalni mieszkańcy. Odradzają dzwonienie do konsula "żeby zapytać, co robić i czy ratownik ma rację, bo na forum w internecie radzą inaczej".
Czytaj też: Wakacje drogie, ale Polacy i tak wyjadą
Kolejna kwestia to owady w wynajmowanych pokojach. Jak się okazuje, niektórzy turyści dzwonią do konsula w Chorwacji, aby zakomunikować, że gryzą ich robaki i coś z tym trzeba zrobić.
"Konsul i tak nie przyjedzie rozprawić się z komarem i mrówką ani nawet ze strasznym robalem"
Z wpisu zamieszczonego w sieci dowiadujemy się również, że bywają i tacy, którzy oczekują specjalnego traktowania. Ambasada wyjaśnia, że nawet osoby publiczne, emerytowani policjanci czy dyrektorzy nie mają co liczyć na anulowanie mandatu za złe parkowanie.
Zobacz również: Polacy na wakacjach
Ponadto autorzy wpisu przypominają, że należy cierpliwie czekać na swoją kolej u lekarza, a jeśli nie możemy się porozumieć, to ewentualnie wtedy można skontaktować się z konsulatem, który zaoferuje wsparcie językowe.
"Musisz skorzystać z pomocy lekarza? Nie dzwonisz do konsula (a twoi bliscy w tym samym czasie do MSZ) z krzykiem, że masz drogie ubezpieczenie i powinieneś być przyjęty poza kolejnością, a ten lekarz się nie zna. Żądasz specjalisty, a ordynator wciąż do ciebie nie przyszedł, a w ogóle to nie masz karty EKUZ, bo zapomniałeś ją wyrobić!"
Są i tacy, którzy traktują ambasadę jak punkt informacji turystycznej.
"Chcesz wziąć udział w ciekawej wycieczce, zobaczyć atrakcje okolicy, wynająć łódkę? Nie dzwonisz do konsula, żądając informacji o szlakach turystycznych z programem edukacyjnym dla dzieci, o najdłużej otwartym basenie, restauracjach z wegetariańskim menu i mówiącymi po polsku kelnerami" - czytamy we wpisie.
Wakacje w Chorwacji? Sprawdź, jak można skontaktować się z konsulem lub policją?
Ambasada informuje i przypomina wypoczywającym w Chorwacji Polakom, że w sytuacjach wymagających pilnej interwencji konsula można kontaktować się telefonicznie (w dni robocze pod numerem +386 4899414, w dni wolne od pracy oraz w godzinach popołudniowych i nocnych pod numer +385 1 3000945) lub przez adres e-mail zagrzeb.wk.dyzurny@msz.gov.pl.
W sytuacjach kryzysowych (jak np. kradzieże, oszustwa czy wypadki samochodowe) pomoc niosą również stacjonujący w Chorwacji funkcjonariusze policji z Polski, z którymi można kontaktować się telefonicznie pod następującymi numerami:
- w Policyjnym Okręgu Administracyjnym Istarska, Komenda Miejska Policji w Puli:
- + 48 608 421 622
- + 48 784 610 534
- w Policyjnym Okręgu Administracyjnym Primorsko-Goranska, Komenda Miejska Policji w Rjece:
- + 48 573 355 017
- + 48 798 003 400
- w Policyjnym Okręgu Administracyjnym Zadarska, Komenda Miejska Policji w Biogradzie:
- + 48 509 937 004
- + 48 504 316 088
- w Policyjnym Okręgu Administracyjnym Splitsko-Dalmatinska, Komisariat Policji w Makarskiej:
- + 48 512 462 987
- + 48 606 822 122
- w Policyjnym Okręgu Administracyjnym Splitsko-Dalmatinska, Komisariat Policji w Trogirze:
- + 48 604 279 350
- + 48 502 631 077
- w Policyjnym Okręgu Administracyjnym Splitsko-Dalmatinska Komisariat Policji w Splicie:
- + 48 603 398 653
Czytaj również: City break po chorwacku: Zagrzeb, Osijek i Zadar na weekend