Polak mądry po szkodzie?
Czy Polaków cechuje brak przezorności, czy może wręcz przeciwnie? Z zebranych informacji wynika, że 39% Polaków posiada ubezpieczenie majątkowe, a 24% ubezpieczyło się na życie.
Raport potwierdził, iż zapobiegliwi są przede wszystkim zamożni, którzy mają co i za co ubezpieczyć. Wśród osób, których gospodarstwo domowe ma dochód netto wyższy niż 5000 PLN, aż 70% posiada ubezpieczenie majątkowe. Natomiast wśród osób z dochodem gospodarstwa domowego poniżej 600 złotych, ubezpieczenie majątkowe wykupiło jedynie 18%. Z ubezpieczeń na życie również najczęściej korzystają najlepiej sytuowani, polisę wykupiła połowa osób, których dochód gospodarstwa domowego jest wyższy niż 4 000 PLN. Wśród najgorzej uposażonych (poniżej 600 zł na gospodarstwo domowe) odsetek ten wynosi zaledwie 11%.
Osoby z wyższych wykształceniem bardziej przejmują się czyhającymi zagrożeniami niz pozostali. Wśród osób z wyższym wykształceniem, aż 42% posiada ubezpieczenie na życie, a 61% majątkowe. W grupie osób z wykształceniem średnim odsetki te wynoszą odpowiednio: 29% i 45%, a w przypadku wykształcenia zawodowego: 16% i 24%.
Do najbardziej przezornych należą dyrektorzy, managerowie i lekarze, z których prawie połowa wykupiła polisę na życie. W przypadku ubezpieczeń majątkowych najwięcej do stracenia mają dyrektorzy, z których 72% ubezpieczyło swoje dobra, oraz kolejno: lekarze (64%), architekci (61%) i inżynierowie (60%). Zdecydowanie najrzadziej ubezpieczają się rolnicy - jedynie 14%. Do tej grupy należą również studenci - niecałe 22% wykupiło polisę, ale jednocześnie to właśnie oni najczęściej deklarują (11%), że chcieliby mieć ubezpieczenie na życie.
Najchętniej ubezpieczają się osoby dojrzałe, po 30. roku życia, ale przed 50-tką. Najwięcej ubezpieczonych jest w kategorii wiekowej 35-39 lat (28% posiada ubezpieczenie na życie, a 48% majątkowe). Co ciekawe, ludzie młodzi często deklarują, że chcieliby mieć ubezpieczenie na życie (18-19 lat - 11%, 20-24 lata - 10%). Być może czują presję czasów, w których przyszło nam żyć? Być może ubezpieczenie jest jednym z niewielu czynników dających im poczucie bezpieczeństwa?