Poród w samochodzie. Mąż prowadził, a żona zaczęła rodzić!

Porody rozpoczynają się czasami w najmniej spodziewanym momencie. Pewna amerykańska para była już w drodze do szpitala, kiedy kobiecie odeszły wody. Jej mąż nie przestał prowadzić samochodu, a ona urodziła zdrowego syna.

Syn pary przyszedł na świat cały i zdrowy
Syn pary przyszedł na świat cały i zdrowy123RF/PICSEL

Choć terminy przyjścia dziecka na świat są wyznaczane przez lekarzy, zdarza się, że potrafią zaskoczyć przyszłą mamę. Bywa też tak, że porody są na tyle szybkie, że kobiety nie zdążą dojechać na czas do szpitala. Tak też było w tym przypadku.

Nietypowy poród w aucie

Pewna para ze Stanów Zjednoczonych wyruszyła w podróż do szpitala własnym samochodem. Niestety mieli do pokonania długą drogę przez obwodnicę Houston. W międzyczasie rozpoczął się już poród. Żona rodziła, podczas gdy jej mąż wciąż prowadził auto i nagrywał ją.

Kobiecie odeszły wody, a mężczyzna rozpiął jej pasy bezpieczeństwa i pomógł ściągnąć spodnie. Ledwo zdążył zapytać, czy ma zatrzymać auto, a już rozległ się płacz noworodka. Świeżo upieczona mama stwierdziła: "Mój Boże, właśnie urodziliśmy dziecko w samochodzie".

Dla rodziców zaskoczeniem był nie tylko nietypowy poród, ale także płeć dziecka, gdyż wcześniej jej nie sprawdzali - okazało się, że urodził im się syn. Po jego przyjściu na świat para wyruszyła w dalszą podróż do szpitala.

Podróżował rowerem po Brazylii. „Nie wpuścili nas na boisko, abyśmy mogli pograć”Interia.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas