Pracę mamy gdzieś
Im bardziej spada bezrobocie, tym mniej Polacy cenią sobie pracę.
Zmienia się hierarchia wartości Polaków. Najbardziej widać to w przypadku pracy i kariery. Jeszcze osiem lat temu praca była bardzo ważna dla 77 proc. badanych, trzy lata temu dla 71 proc., teraz już tylko dla 58 proc. Tak wynika z porównania październikowego badania OBOP dla Centrum Myśli Jana Pawła II z sondażami CBOS - zauważa gazeta.
- Zmniejszenie znaczenia pracy dla Polaków to zapewne konsekwencja spadku bezrobocia - mówi Barbara Fedyszak- Radziejowska, socjolog i członek zespołu badawczego Centrum. - Wartość pracy rośnie, gdy jest jej mało, spada, gdy nie ma z nią kłopotów. Polacy zauważyli, że bezrobocie przestało być dotkliwym problemem - dodaje.
Na skali wartości wzrosło znaczenie czasu wolnego. W 1999 roku był on ważny tylko dla 24 proc. osób. W opinii socjologa Grzegorza Makowskiego, dzieje się tak dlatego, iż Polacy są przepracowani. A ludzie coraz częściej chcą realizować się nie tylko przez pracę, ale też w życiu prywatnym - odnotowuje "Rzeczpospolita".
Polacy cenią też sobie coraz bardziej przyjaciół i znajomych. Dziesięć lat temu wskazało na tę wartość zaledwie 26 proc. respondentów. Dziś - dwa razy więcej. - Na wzroście znaczenia tej wspólnoty nie traci rodzina (88 proc.). Nadal wraz z dziećmi zajmuje ona najwyższe pozycje w hierarchii wartości Polaków - zauważa dr Fedyszak-Radziejowska.
W ciągu ostatnich lat najbardziej na znaczeniu straciła pogoń za karierą. Jeszcze trzy lata temu była bardzo ważna dla 39 proc. badanych. Dziś - jedynie dla 18 proc.
Czy różnimy się skalą wartości od innych? Np. w Niemczech rodzina jest ważna dla 68 proc. respondentów, radość z życia - dla 26 proc., a wiarę ceni 14 proc. badanych.