"Projekt Klaudiusz", czyli zemsta inceli

Kilka dni temu w polskich mediach zaczęły pojawiać się informacje dotyczące tajemniczego „projektu Klaudiusz”. Temat zawędrował nawet do porannego pasma Telewizji Polskiej. Wtedy też pojawiły się głosy oburzenia, zaangażowanych w akcję, młodych mężczyzn. Twierdzą oni bowiem, że nikt nie dostrzega prawdziwego znaczenia ich działań wymierzonych prosto w polskie kobiety.

Incele wierzą, że kobiety wybierają wyłącznie atrakcyjnych partnerów
Incele wierzą, że kobiety wybierają wyłącznie atrakcyjnych partnerów123RF/PICSEL

Mowa o inicjatywie jednego z użytkowników serwisu Wykop.pl - strony agregującej interesujące lub zabawne treści zamieszczane w internecie. Oprócz "Wykopaliska", czyli działu ze wspomnianymi linkami do artykułów czy nagrań wideo, jest jeszcze "Mikroblog" - miejsce, w którym każdy z członków społeczności może podzielić się swoimi przemyśleniami, anegdotami, żartami lub memami. Tam właśnie mężczyzna o pseudonimie "Janusz_pol" zamieszcza informacje o swoich - użyjmy tego słowa roboczo - podbojach.

Jeśli wierzyć zamieszczonej w sieci charakterystyce, Janusz ma wykształcenie podstawowe, jest bezrobotny, mieszka z rodzicami, nie ma prawa jazdy, zmaga się z nadwagą, płaskostopiem oraz łysieniem, a cały czas poświęca grom komputerowym, buszowaniu w Internecie i (co najważniejsze w kontekście tego artykułu) projektom "Klaudiusz" i "Korneliusz".

Mężczyzna utożsamia się także z określeniem Incel (z ang. Involuntary celibate), charakteryzującym osobę pozbawioną życia seksualnego przez wzgląd na czynniki zewnętrzne (przede wszystkim nieatrakcyjny wygląd). W jednym z jego postów możemy przeczytać: "W rzeczywistości problem tkwi mocno w demografii i polityce imigracyjnej. W samej grupie wiekowej 20-30 lat przewaga mężczyzn nad kobietami wynosi w Polsce ponad 100 tys. Siłownia i dobry fryzjer nie pomoże wszystkim polskim mężczyznom ponieważ z danych statystycznych jasno wynika, że nie ma dla nich kobiet na rynku matrymonialnym." (pis. org.).

Janusz_pol i jego naśladowcy chcą zemścić się na polskich kobietach.
Janusz_pol i jego naśladowcy chcą zemścić się na polskich kobietach.123RF/PICSEL

Incele dostrzegają swoje braki, jednocześnie mając kobietom za złe, że szukają partnerów atrakcyjnych fizycznie i zaradnych życiowo. Cieszących się powodzeniem, umięśnionych przystojniaków nazywają "Chadami" (z ang. charismatic, tall, good-looking, confident, muscular). Wychodzą z założenia, że wszystkie kobiety (niezależnie od ich wyglądu, zainteresowań, statusu majątkowego i wieku) marzą o stosunku seksualnym z "Chadem". "Janusz_pol" postanowił użyć popularnej aplikacji randkowej, by tę tezę udowodnić.

Janusz_pol chciał udowodnić, że Polki biorą pod uwagę tylko wygląd zewnętrzny mężczyzny
Janusz_pol chciał udowodnić, że Polki biorą pod uwagę tylko wygląd zewnętrzny mężczyzny123RF/PICSEL

Użytkownik serwisu Wykop.pl założył na Tinderze konto, na którym zamieścił zdjęcie przystojnego i dobrze zbudowanego mężczyzny bez koszulki z podpisem "Klaudiusz, 24 lata, Akademia Leona Koźmińskiego". Zainteresowanie Polek przerosło jego najśmielsze oczekiwania - zaledwie w kilka dni ponad 600 dziewczyn pozytywnie zareagowało na profil. Janusz_pol postanowił pójść o krok dalej i zaczął pisać do kobiet, oferując im spotkanie. Schemat zawsze wyglądał tak samo - jedna czy dwie niemiłe wiadomości (by podkreślić, że jedyną zaletą Klaudiusza jest nienaganny wygląd), a następnie propozycja spaceru, wyjścia do kina czy kolacji.

Prowokatorzy używali, znalezionych w internecie, zdjęć przystojnych mężczyzn.
Prowokatorzy używali, znalezionych w internecie, zdjęć przystojnych mężczyzn.123RF/PICSEL

Użytkowniczki, które zgadzały się na randkę (a tych, jak się okazuje, było całkiem sporo) padały ofiarą tzw. "piggingu" oraz "catfishingu" (o tych zjawiskach pisałyśmy szerzej TUTAJ). Gdy zjawiały się w umówionym miejscu, mężczyzna nie przychodził. Janusz_pol zamieszczał zaś na Wykopie screeny z Tindera, czerpiąc satysfakcję z wystawienia kolejnej kobiety. Jak łatwo się domyślić, szybko znalazł naśladowców, którzy również zakładali fikcyjne konta, by upokarzać Polki (nazywane przez nich "p0lkami"). Inicjator akcji, po tym, jak zorientował się, że o Klaudiuszu usłyszało już wiele osób, utworzył kolejny profil - tym razem wykorzystał imię Korneliusz - i wznowił działania. Wśród Inceli pojawił się też pomysł, by nagrywać oszukane kobiety - w ich opinii winowajczynie wszystkich porażek mało atrakcyjnych mężczyzn z fobią społeczną.

Choć wielu użytkowników Wykopu dystansuje się od działalności Janusz_pola lub wyraźnie je potępia, nie brakuje zwolenników "projektu Klaudiusz". Ci zaś wykorzystują każdą szansę, by własne frustracje leczyć obrażaniem, niezainteresowanych znajomością z nimi, Polek. Wszak w sieci uchodzi im to na sucho.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas