"Szaszłyki Swarovskiego" na jarmarku w Poznaniu. Tegoroczne ceny zwalają z nóg
Oprac.: Agata Zaremba
Jarmarki świąteczne w polskich miastach ruszyły pełną parą. Mimo że cieszą się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców, coraz więcej osób narzeka na niebotyczne ceny. Zdjęcie paragonu jednego z uczestników wywołało ogromną burzę w internecie. Za "szaszłyki Swarovskiego" zapłacił on niemal 170 złotych.
Poznański Jarmark Bożonarodzeniowy, czyli Betlejem Poznańskie, wystartował w tym roku dość wcześnie, bo 17 listopada. Przytulna atmosfera, atrakcje dla rodzin z dziećmi w tym kultowy już diabelski młyn, a także smaczne potrawy i grzane wino to tylko niektóre powody, dla których Poznaniacy masowo ruszyli na Plac Wolności. Jak się jednak okazuje, nie jest tak kolorowo. Ceny niektórych przysmaków potrafią zwalić z nóg.
Zobacz również: Chcesz umówić się do fryzjera lub na paznokcie przed świętami? "Z wyborem terminów było bardzo ciężko"
Paragon grozy na jarmarku w Poznaniu. Zdjęcie wywołało burzę w internecie
Kilka dni temu na popularnym facebookowym profilu "Poznański Trójkąt Bermudzki" pojawiło się zdjęcie, które wywołało burzę wśród internautów.
Jeden z użytkowników Facebooka przesłał tam zdjęcia swojej kolacji zakupionej na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Poznaniu. Na zdjęciu możemy zobaczyć nieduży mięsny szaszłyk przekładany cebulą, jedną skibkę chleba, a także nieco keczupu i musztardy. Użytkownik podzielił się również paragonem, za swoje zakupy. Widnieje na nim horrendalna kwota 167 złotych, przy czym jest to cena za trzy szaszłyki i kilka dodatków. Z paragonu wynika jednak, że najtańszy szaszłyk na jarmarku kosztował 47 złotych.
Na Jarmarku szaszłyki Swarovskiego, ketchup i musztarda gejmingowa
Ceny na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Poznaniu. Jeden szaszłyk w cenie obiadu w restauracji
Reporterzy "Faktu" wyruszyli na poznański jarmark, aby sprawdzić tegoroczne ceny serwowanych tam przysmaków. Jak opisują w artykule, docierając na miejsce, ujrzeli paragony grozy.
Tak jak się spodziewali, największym zaskoczeniem okazała się być cena wspomnianego wyżej szaszłyka wieprzowego z cebulką. Taki rarytas na poznańskim Jarmarku Świątecznym może kosztować od 45 do nawet 60 zł. Należy jednak podkreślić, że mówimy o jednym szaszłyku i kawałku chleba.
Zdaniem wielu osób, 16,90 zł za 100 g wieprzowego szaszłyka to zdecydowanie wygórowana kwota. Tym bardziej że przecież taki przysmak zwykle waży znacznie więcej. W praktyce za mniejszego szaszłyka zapłacimy minimum 45 złotych. Tym razem nawet ci, którzy zwykle nie narzekają na ceny podczas jarmarków świątecznych, przyznają, że kilkadziesiąt złotych za kawałek mięsa z cebulką na patyku to już przesada.
Jak opisują dziennikarze Faktu jeden z odwiedzających jarmark, pan Łukasz wyznał, że za dwa szaszłyki zapłacił aż 115 zł.
Niestety jak komentują odwiedzający, cena nie idzie w parze z jakością. Szaszłyki zostały opisane jako "tłuste i twarde kawałki mięsa":
Czułem go na żołądku jeszcze następnego dnia. Za tę cenę powinien to być kuchenny majstersztyk