Terapia kolorem

Marek Borowiński, specjalista od psychologii koloru, w swojej książce "Doktor kolor, czyli barwy pieniędzy, szczęścia i seksu", postanowił opisać lecznicze działanie barw. Na czym polega - należąca do niekonwencjonalnych metod leczenia - chromoterapia, nazywana również koloroterapią czy leczeniem kolorem? Jak wyjaśnia ekspert, na przebywaniu w pomieszczeniach oraz noszeniu garderoby w odpowiednich kolorach...

- Terapia kolorem może być stosowana jako uzupełnienie leczenia konwencjonalnego, ale nigdy go nie zastąpi. Ta metoda leczenia była znana już w starożytności. By wyjaśnić, na czym polega, należy wspomnieć o pewnej zależności. Komórki ciała, tak jak barwy, emitują fale na swojej częstotliwości. Gdy człowiek jest chory, częstotliwość tych fal zostaje zakłócona. Wtedy podając odpowiedni kolor do siatkówki oka, ich częstotliwość zostaje przywrócona - tłumaczy autor.

Co więcej, osoby zajmujące się chromoterapią stosują rożne metody przyjmowania koloru.

- Należy do nich spożywanie posiłków w odpowiednim kolorze, przebywanie w pomieszczeniach, w których dominuje wskazany kolor, noszenie odzieży mającej również wybraną barwę, kąpiele w wodzie zabarwionej na odpowiedni kolor i stosowanie technik wizualizacyjnych - wylicza badacz.

I tak w leczeniu różnych dolegliwości, zdaniem Borowińskiego, można korzystać z różnych kolorów.

- Zaczniemy od bieli, która jest kojarzona z harmonią i spokojem. I rzeczywiście koi ona nerwy. Może być pomocna w leczeniu chorób skórnych, w niewielkich ilościach poprawia samopoczucie oraz funkcjonowanie układu odpornościowego. Nadmiar bieli może jednak odebrać energię do działania - przekonuje ekspert.

Jako kolejny przykład podaje kolor szary, który wspiera leczenie obrzęków i opuchlizny. Natomiast kolor pomarańczowy postrzegany jest jako ten z energią.

- Pobudza do działania i dodaje energii. Może być stosowany przy chorobach sercowych, podobnie jak kolor żółty wspomaga procesy przemiany materii - dodaje.

Z kolei barwie żółtej przypisuje radość, porządek i ciekawość.

- Może być pomocna w leczeniu takich dolegliwości jak przemęczenie i stres. Pobudza procesy przemiany materii, pomaga przy przeziębieniach, a także takich schorzeniach jak: artretyzm, cukrzyca, częste omdlenia, schizofrenia, stwardnienie rozsiane, zatrucia pokarmowe i żółtaczka - wylicza znawca.

Terapia kolorem może być dobrym sposobem wspomagania leczenia konwencjonalnego.

- Uzupełnia terapię farmakologiczną i nie wywołuje skutków ubocznych. Pacjentami mogą być małe dzieci, młodzież, osoby dorosłe i niepełnosprawne. Należy jednak pamiętać, że stosowanie choreoterapii nie przyniesie w pełni zadowalających efektów i całkowicie nie wyleczy - kwituje Borowiński.