To koniec z pseudo-promocjami? Omnibus ochroni konsumentów

Łukasz Piątek

Opracowanie Łukasz Piątek

Od 1 stycznia br. obowiązuje nowe prawo konsumenckie. Implementacja Dyrektywy Omnibus m.in. wymusza na sprzedawcach precyzyjne podawanie informacji o zmianie cen towaru lub usługi, oraz o ich najniższej wartości, obowiązującej 30 dni przed wprowadzeniem obniżki. A to szczególnie ważne przed zbliżającym się „Czarnym Piątkiem”, czyli dniem teoretycznie dużych promocji.

W tym roku Black Friday wypada 24 listopada
W tym roku Black Friday wypada 24 listopada123rf.com123RF/PICSEL

Omnibus uchroni konsumentów przed pseudo-promocjami?

W ostatnich latach internauci zamieszczali w sieci zdjęcia z absurdalnych "promocji" obowiązujących podczas tzw. "Black Friday", który w tym roku przypada na 24 listopada. W wielu przypadkach okazywało się bowiem, że "promocyjna" cena towaru lub usługi jest wyższa niż ta obowiązująca przed dniem "święta wyprzedaży".

Przyjęta w styczniu Dyrektywa Omnibus ma na celu obnażanie pseudo-obniżek, które bardzo często wprowadzają konsumentów w błąd. Przepisy, które weszły w życie 1 stycznia br., spowodowały konieczność nowelizacji polskiej Ustawy z dnia 9 maja 2014 roku o informowaniu o cenach towarów i usług.

Obowiązki sprzedawców podczas organizowania promocji

Jak informuje serwis poradnikprzedsiebiorcy.pl - zgodnie z treścią art. 6a dyrektywy Omnibus w każdym ogłoszeniu o obniżce ceny podaje się wcześniejszą cenę stosowaną przez podmiot gospodarczy przez określony okres przed zastosowaniem obniżki ceny.

Wcześniejsza cena oznacza najniższą cenę stosowaną przez podmiot gospodarczy w okresie, który nie może być krótszy niż 30 dni przed zastosowaniem obniżki ceny.

Dyrektywa Omnibus ma za zadanie chronić konsumentów przed pseudo-promocjami
Dyrektywa Omnibus ma za zadanie chronić konsumentów przed pseudo-promocjami123RF/PICSEL

Ponadto Dyrektywę Omnibus sprzedawca musi stosować względem wszystkich produktów i usług oferowanych konsumentom - zarówno prowadząc sprzedaż stacjonarną jak i internetową.

"Podnoszenie cen na kilka dni przed planowaną wyprzedażą to stwarzanie odpowiedniego tła do pozorowania kuszących obniżek. To nieuczciwy chwyt marketingowy, który ma przekonać konsumenta, że promocja jest bardziej atrakcyjna niż w rzeczywistości" - informuje UOKiK i apeluje do konsumentów:

"Zanim uwierzy się  w ofertę dnia, wyjątkową okazję, super obniżkę, warto sprawdzić ceny produktu w innych sklepach czy portalach. Może się okazać, że wcale nie trafiło się na specjalną promocję, a interesujący nas artykuł występuje w podobnej cenie w wielu miejscach, nie tylko czasowo".

W każdym ogłoszeniu o obniżce ceny należy podać wcześniejszą cenę obowiązującą przez minimum ostatnie 30 dni
W każdym ogłoszeniu o obniżce ceny należy podać wcześniejszą cenę obowiązującą przez minimum ostatnie 30 dniAFP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów informuje również, że oprócz wymogu transparentnego informowania o obniżkach cen, przepisy wskazują na jasne zasady plasowania ofert w wynikach wyszukiwania czy zakaz sugerowania, że publikowane opinie konsumenckie są prawdziwe, jeśli przedsiębiorca nie wdrożył mechanizmów zabezpieczających ich wiarygodność.

Przepisy nakładają na przedsiębiorców działających w internecie nowe obowiązki informacyjne, np. podawanie numeru telefonu, informowanie, czy i jak weryfikują udostępniane opinie, a w przypadku platform handlowych - wskazywanie, czy dana oferta pochodzi od przedsiębiorcy, czy od osoby fizycznej.

"Przejrzystość cen w przypadku promocji zapewnia konsumentom realny punkt odniesienia podczas podejmowania decyzji zakupowych. Dzięki jasnej i rzetelnej informacji o cenie, cenie jednostkowej i najniższej cenie z ostatnich 30 dni konsumenci będą wiedzieć, czy rzeczywiście jest to korzystna oferta u tego przedsiębiorcy. Konsumenci, znając historię najniższej ceny z okresu 30 dni, przestaną być nabierani na pozorowane obniżki, wynikające jedynie z nieuczciwych praktyk przedsiębiorców" - mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.

Warto sprawdzić ceny produktu w innych sklepach czy portalach
Warto sprawdzić ceny produktu w innych sklepach czy portalach123RF/PICSEL

Ogromne kary za złamanie przepisów

Nad przestrzeganiem dyrektywy Omibus czuwa Państwowa Inspekcja Handlowa, która w przypadku łamania przepisów przez sprzedawców może nałożyć karę w wysokości 20 tys. zł. Jeśli sprzedawca trzykrotnie w ciągu 12 miesięcy złamie przepisy, grozi mu kara 40 tys. zł.

Ponadto na przedsiębiorców, którzy pomimo wielokrotnie nakładanych kar administracyjnych wciąż nie wywiązują się należycie ze swoich obowiązków informacyjnych prezes UOKiK może nałożyć karę sięgającą nawet do 10 proc. obrotu.

Zdanowicz pomiędzy wersami. Odc. 74: Joanna SzulcINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas