Tomasz Knapik: Tak wspominają go gwiazdy
Tomasz Knapik był jednym z najbardziej popularnych polskich lektorów. "Jedna z nielicznych osób, które wszyscy z przyjemnością gościliśmy w swoich domach" - napisał o zmarłym Tomaszu Knapiku były premier Marek Belka. Ewa Drzyzga wspomniała, że nie tylko jego głosu, ale też spotkania z nim, nie da się zapomnieć. Z kolei Marzena Rogalska podziękowała zmarłemu za wszystkie wspólne seanse i stwierdziła, że bez niego będzie smutno i pusto.
Tomasz Knapik: "głos w naszych domach"
Tomasz Knapik w pewnym sensie był naszym domownikiem - zauważył w poście na Twitterze Marek Belka. O śmierci najsłynniejszego polskiego lektora napisał na Facebooku jego syn, dziennikarz Maciej Knapik. "Chciałem Was poinformować, że dzisiaj zmarł mój Tata, Tomasz Knapik. Jak część z Was wie, od ponad dwóch miesięcy walczył z ciężkim kryzysem chorobowym. Wszyscy mieliśmy nadzieję, że mu się uda. Niestety. Był Głosem w naszych domach, naukowcem i wykładowcą Politechniki Warszawskiej. Ukochanym Ojcem i Dziadkiem. W przyszły czwartek skończyłby 78 lat. Odszedł we śnie, nad ranem. Dołączył do mojej Mamy".
Tomasz Knapik pozostanie w pamięci przyjaciół
Tomasz Knapik, którego charakterystyczny głos towarzyszył kilku pokoleniom Polaków ceniony był przez kolegów i koleżanki z branży. Wiadomość o śmierci lektora zasmuciła wiele osób i skłoniła do refleksji nad tym, jak ważną rolę Tomasz Knapik odegrał w życiu tysięcy ludz. To przecież jego głosem mówili bohaterowie setek filmów.
Od słynnej frazy "Czytał: Tomasz Knapik" swój pożegnalny post na Instagramie rozpoczęła też Marzena Rogalska. Dziennikarka dodała: "Pan Tomasz i Jego nieziemski głos. Głos jak aksamit. Głęboki. Miękki. Otulający. Brzmienia tego głosu nie da się zapomnieć. Dziękuję za wszystkie wspólne seanse. Smutno i pusto będzie teraz bez pana".
Z kolei Ewa Drzyzga wspomniała swoje spotkanie z Tomaszem Knapikiem. “Tego głosu nie da się zapomnieć. Postaci pana Tomasza nie da się zapomnieć. Człowiek bliski każdemu, kto spotkał pana Tomasza i każdemu, kto zaledwie usłyszał Jego niesamowity głos. Dziękuję za możliwość takiego spotkania" - napisała na Instagramie dziennikarka.
Nietypowe pożegnanie Tomasza Knapika
Inaczej, bo własnoręcznie wykonaną grafiką, uczciła pamięć zmarłego Matylda Damięcka. Narysowała portret Tomasza Knapika z komiksowym dymkiem, w którym napisała "Czytał: Tomasz Knapik". Godzinę później, w reakcji na wiadomość o tym, że zmarł słynny francuski aktor Jean-Paul Belmondo, Matylda Damięcka opublikowała jeszcze jeden swój rysunek zatytułowany "Napisy końcowe". Wystąpił: Jean-Paul Belmondo Czytał: Tomasz Knapik" - widnieje na grafice.
***
Przeczytaj również:
Słodki pies na balkonie w Gdańsku. Hit internetu!
Zobacz również: