Trzymasz taki sprzęt w piwnicy lub na strychu? Teraz może być wart fortunę
Oprac.: Łukasz Piątek
Sprzątanie piwnicy lub strychu to dla zdecydowanej większości osób "przyjemność" dosyć wątpliwa. Jednak zdarzają się sytuacje, kiedy podczas porządkowania różnego rodzaju szpargałów trafiamy na rzeczy, dzięki którym możemy przenieść się pamięcią w beztroskie czasy dzieciństwa, a gdyby tego było mało – sporo na nich zarobić. Szczególnie kiedy w nasze ręce wpadnie znalezisko będące retro sprzętem elektronicznym.
Rozwój nowych technologii, zwłaszcza w kontekście sprzętu elektronicznego sprawił, że wiele osób z utęsknieniem wraca pamięcią do lat 80. i 90., kiedy wchodzili w posiadanie swoich pierwszych konsol do gier i komputerów.
Bez wątpienia te przyjemne wspomnienia wywołują chęć ponownego sięgnięcia po "zabawki" z lat młodości, których siłą rzeczy z uwagi na upływ czasu na rynku jest coraz mniej. A skoro retro sprzęt jest towarem deficytowym, to nie brakuje chętnych chcących zapłacić za niego ogromne pieniądze.
iPod pierwszej generacji
iPod to przenośny odtwarzacz multimedialny, służący do słuchania muzyki i stworzony przez firmę Apple. Kilkadziesiąt lat temu pojawienie się na rynku tego urządzenia było pewnego rodzaju przełomem, jednak obecnie zdecydowana większość ludzi na całym świecie konsumuje muzykę za pomocą telefonów komórkowych, na których wystarczy włączyć jedną z wielu aplikacji, w której znajduje się ogromna biblioteka utworów.
iPod pierwszej generacji powstał w 2001 r. i wówczas mało kto zdawał sobie sprawę, że 22 lata później urządzenie może być warte fortunę. Historia prawdopodobnie najdroższego iPada na świecie zaczęła się w 2001 r., kiedy to pewien mieszkaniec Teksasu otrzymał urządzenie pod choinkę. Właściciel odtwarzacza nie wyciągnął go nawet z opakowania i schował do szafy, gdzie iPad przeleżał aż 20 lat, zupełnie o nim zapominając.
W 2021 r. mężczyzna przez przypadek znalazł swój świąteczny prezent i postanowił go sprzedać. W lipcu br. jeden z anonimowych kolekcjonerów kupił iPada pierwszej generacji za 29 tys. dolarów. Dla porównania - w 2001 r. cena za nowego iPoda wynosiła 399 dolarów.
Pierwszy komputer Apple
Apple 1 to pierwszy komputer wyprodukowany przez amerykańskiego potentata. Co ciekawe - numer seryjny urządzenia został nabity własnoręcznie przez Steve'a Jobsa, czyli jednego z założycieli Apple. Komputer pojawił się w masowej sprzedaży w 1976 r. i kosztował wówczas ponad 600 dolarów.
Całkowicie sprawny komputer Apple 1 z numerem seryjnym nadanym przez Jobsa trafił do jednego z domów aukcyjnych, gdzie oszacowano jego wartość na 375 tys. dolarów. Ostatecznie urządzenie zostało sprzedane za ponad 442 tys. dolarów.
W 2016 r. inny komputer z serii Apple 1 sprzedano za 815 tys. dolarów. Urządzenie zawierało płytkę PCB, która nigdy nie trafiła do sprzedaży, co sprawiało, że komputer był unikatowy.
Stary iPhone o wartości 40 tys. dolarów
Fabrycznie zapakowany, pierwszy iPhone w wersji 4 GB z 2007 r. został wylicytowany za 40 tys. dolarów, a jego nowym właścicielem stał się popularny youtuber Marques Brownlee. Mężczyzna kupił telefon tylko po to, by nakręcić film, na którym pokazuje moment odpakowywania urządzenia.
Sprawdź również: Żyłeś w PRL-u? Zdobycie 10 punktów w tym quizie nie będzie dla ciebie żadnym problemem
Dlaczego iPhone osiągnął tak zawrotną kwotę? Otóż telefon w wersji 4GB był oferowany w sprzedaży w USA od 29 czerwca 2007 r. do 5 września 2007 r., czyli przez zaledwie dwa miesiące. Został on wycofany ze sprzedaży z uwagi na bardzo małe zainteresowanie, a powodem takiego stanu rzeczy była jego ówczesna cena. iPhone z pamięcią 4GB dostępny był wyłącznie w abonamencie i kosztował 499 dolarów.
Natomiast wersja 8 GB kosztowała 699 dolarów. W tamtych czasach na tak duży wydatek mogło pozwolić sobie niewiele osób, dlatego jeśli ktoś bez problemu mógł przeznaczyć tak duże pieniądze na telefon, wybierał wówczas droższy wariant z większą pamięcią.
A co skrywa Twoja piwnica?