Twoje dziecko może być zzilenialsem. Co ich wyróżnia?
Nie muszą opłacać rachunków. Rzadko udają się na zakupy spożywcze. Nie interesuje ich wyposażenie domu ani spłacanie kolejnych rat kredytu hipotecznego. Chociaż są już pełnoletni i zarabiają, nadal mieszkają z rodzicami. Mimo braku comiesięcznych wydatków nie mają oszczędności. Wszystko wydają bowiem na: ubrania, kosmetyki i akcesoria. Gustują w produktach luksusowych, przesadnie drogich i limitowanych. To opis nowej grupy konsumentów. Powitajmy zillenialsów.
Kim są zillenialsi? Analitycy śledzący zmiany, które dokonują się na rynku konsumenckim nazwali tak mikro-grupę demograficzną, osoby urodzone w latach 1990-2000. To przedstawiciele zarówno millenialsów, jak i "generacyjnych zetek". Zillenialsów wyróżnia styl życia, konkretne potrzeby i określone nawyki zakupowe.
Zillenialsi: Co ich wyróżnia?
Zillenialsi zazwyczaj wywodzą się z zamożnych rodzin. To osoby, które ukończyły studia i mają wykształcenie wyższe. Ze względu na korzystną sytuację rodzinną, nie muszą jednak szybko "układać sobie życia". Mieszkają z rodzicami. Na co dzień nie martwią się o opłaty rachunków, wynajmem mieszkania, spłaty kolejnych rat kredytu hipotecznego.
Zillenialsi późno zakładają rodziny. Większość z nich nie ma jeszcze potomstwa. Nie muszą więc wydawać pieniędzy za dzieci. Przedszkola, nianie, żłobki w ogóle ich nie interesują. Chętnie korzystają z komunikacji miejskiej, oszczędzając tym samym również na benzynie. W domu rodzinnym zazwyczaj mają zapewnione podstawowe potrzeby. Codziennie czeka na nich lodówka wypełniona po brzegi. A w toalecie nigdy nie brakuje pasty do zębów, czy też papieru toaletowego. O wszystkie te podstawowe dobra wokół nich dbają ich rodzice.
Czy to oznacza, że zillenialsi są niesamodzielni? Zdecydowanie nie. Większość przedstawicieli tej mikrogrupy demograficznej pracuje i zarabia. To ludzie, którzy realizują swoje pasje i nie boją się walczyć o marzenia - także te związane z życiem zawodowym. Z raportu ConnectedEconomy Monthly Series pod tytułem "Meet the Zillennials" wynika, że ponad połowa tej grupy (54 proc.) jest zatrudniona w pełnym wymiarze godzin. Z kolei 12 proc. zillenialsów pracuje w niepełnym wymiarze godzin.
Na co wydają pieniądze zillenialsi?
Mogłoby się wydawać, że skoro zillenialsi pracują i zarabiają, ale nie ponoszą kosztów związanych z utrzymaniem, to sporo oszczędzają. Tymczasem nie są to osoby, które odkładają pieniądze z myślą o zabezpieczeniu przyszłości.
Zillenialsi są dosyć rozrzutni. Nieustannie inwestują w siebie, a konkretnej w swój wygląd. Większość przedstawicieli tej grupy wydaje ogromne sumy podczas zakupów online. Jakie produkty najbardziej interesują zillenialsów? To zdecydowanie ubrania, kosmetyki, dodatki i akcesoria luksusowych marek i modnych brandów. Według raportu opublikowanego przez firmę PYMNTS dzisiejsi 20-latkowie i 30-latkowie wyróżniają się na tle starszych pokoleń przede wszystkim niezwykłą siłą nabywczą. Ta potężna grupa (ok. 30 mln aktywnych konsumentów) generuje ogromne przychody dla sektora dóbr luksusowych.
Zobacz również: Pokolenie Z konsumuje treści zupełnie inaczej
Producenci walczą o ich uwagę. Są fundamentem rynku
Wszystko wskazuje na to, że upodobania konsumencie zillenialsów w przyszłości będą się jedynie umacniać. Eksperci przewidują, że to długotrwałe zjawisko. Oznacza to, że marki luksusowe, które dopasują się do potrzeb młodego nabywcy, czeka świetlana przyszłość.
Zgodnie z wynikami badania amerykańskiej firmy konsultingowej Bain & Company rynek dóbr luksusowych dzięki młodym nabywcom ma się świetnie. W minionym, 2022 roku odnotował znaczący wzrost. To jednak dopiero początek. Ten segment w 2023 roku, zgodnie z szacunkami ekspertów, ma osiągnąć rekordową wartość - 1,4 bln euro. Wszystko dzięki zillenialsom.
Badanie wskazuje, że zillenialsi zaczynają nabywać luksusowe produkty od trzech do pięciu lat wcześniej niż ich poprzednicy. Wszystko dzięki pieniądzom "zaoszczędzonym" na jedzeniu, rachunkach, czynszach i wydatkach związanych z posiadaniem potomstwa, o które musiały się martwić wcześniejsze grupy generacyjne. Zillenialsi napędzają, a poniekąd nawet "przejmują" rynek dóbr luksusowych. Przewiduje się bowiem, że do 2025 r. będą stanowić około 70 proc. kupujących te produkty.
Marki szybko reagują na zmiany siły nabywczej. Domy mody coraz częściej dostosowują się do potrzeb i stylu życia zillenialsów. Działania marketingowe opierają przede wszystkim na social mediach (85 proc. młodych dorosłych angażuje się w media społecznościowe.) Luksusowe brandy do kampanii angażują młodych influencerów, na pokazy zapraszają świeżo upieczonych redaktorów. Młodość staje się kluczem do sukcesu. Przynajmniej tego finansowego.