Tyle kosztuje ketchup w polskich górach. To niemal połowa ceny frytek

Zimą w polskich górach ceny potrafią zaskakiwać. Przekonała się o tym jedna z urlopowiczek. Najbardziej zdziwiła ją cena ketchupu, o który poprosiła w formie dodatku. Jak się okazało, kosztował tyle, co połowa zamówionych frytek.

Turystka była zdziwiona nie tylko zachowaniem obsługi, ale także paragonem, który dostała
Turystka była zdziwiona nie tylko zachowaniem obsługi, ale także paragonem, który dostała123RF/PICSEL

Ceny w polskich górach

Wyjeżdżający w tym okresie na urlop dobrze wiedzą, że nie będzie to obojętne dla ich portfela. Okazuje się jednak, że turyści, mimo świadomości dotyczącej cen, w niektórych miejscach nie kryją zdziwienia.

W Polsce 16 stycznia rozpoczynają się ferie zimowe. W tym roku jako pierwsze wolne będą miały województwa lubelskie, łódzkie, podkarpackie, pomorskie i śląskie. Chociaż na razie pogoda nie zachwyca, to nie brakuje chętnych na wyjazd w góry. Co roku ceny tam są coraz wyższe i dość często padają porównania do wypoczynku w Alpach.

Warto podkreślić, że "paragony grozy" pojawiają się nie tylko zimą, ale również latem. W wakacje najgłośniej jest o cenach nad Morzem Bałtyckim, które niejednokrotnie odstraszały urlopowiczów.

Co roku, mimo wzrostu cen, chętnych na pobyt w górach nie brakuje
Co roku, mimo wzrostu cen, chętnych na pobyt w górach nie brakujeAndrzej Zbraniecki/East NewsEast News

Drożyzna z polskich górach

Jak czytamy na eDziecko.pl, jedna z czytelniczek postanowiła podzielić się swoim doświadczeniem z pobytu w górach. Podkreśliła, że nie był to jej pierwszy wyjazd i widziała już wiele rzeczy. Kobieta wybrała się z córką do jednej z popularniejszych restauracji, gdzie jak zwykle większość stolików była zajęta. Zamówiła m.in. frytki, do których po chwili poprosiła również o ketchup.

Turystka musiała się o niego dopominać dwa razy. Gdy go dostała, było już za późno, bo przekąska została zjedzona. Kobieta była zdziwiona nie tylko zachowaniem obsługi, ale także paragonem, który dostała. Okazało się, że za ketchup policzono 4, 50 zł. Trzeba podkreślić, że to prawie połowa ceny zamówionych frytek.

***

Zdanowicz pomiędzy wersami. Odc. 41: Riya SokółINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas