Ukraińcy wywożeni na Sachalin. Ta rosyjska wyspa ma niechlubną przeszłość
Ukraiński wywiad wojskowy poinformował o niepokojącym zjawisku. Obywatele Ukrainy są przymusowo wywożeni na odległe terytoria Rosji. Najczęściej ich podróż kończy się na trudno dostępnej wyspie Sachalin. Według informacji przekazanych przez rzeczniczkę praw człowieka Ludmyłę Denisową do tej pory wywieziono już ponad 400 tys. osób – w tym również dzieci. Warunki na Sachalinie nie należą do najłatwiejszych – podkreśla ukraiński wywiad.
Obywatele Ukrainy są przymusowo wywożeni na terytorium Rosji
Według informacji przekazanych przez ukraiński wywiad wojskowy obywatele Ukrainy są obecnie przymusowo wywożeni z objętego wojną kraju i zawożeni do Rosji. Ukraińcy podlegają weryfikacji w tzw. obozach filtracyjnych. Później zostają rozesłani do trudno dostępnych regionów Rosji.
"Mamy informacje, że rosyjscy okupanci siłą przesiedlają naszych obywateli z Mariupola, Wołnowachy i Stanicy Ługańskiej do Rosji" - powiedziała rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa podczas konferencji prasowej w Kijowie. "Jesteśmy w posiadaniu zeznań osób, które przesiedlono oraz ich krewnych" - zaznaczyła. Według informacji przekazanych przez Denisową Rosjanie mieli jak dotąd wywieźć z kraju ponad 402 tys. Ukraińców. Wśród nich są również dzieci - około 84 tys.
Rosjanie przychodzą do ludzi ukrywających się w schronach przeciwlotniczych i siłą ich zabierają
"Naszym obywatelom 'proponuje się' podjęcie zatrudnienia w sposób oficjalny, poprzez biura pośrednictwa pracy. Osoby, które się zgodzą, otrzymują dokumenty przewidujące zakaz wyjazdu z rosyjskich regionów w ciągu następnych dwóch lat" - poinformowała z kolei ukraińska służba na swojej stronie internetowej.
W podanych informacji wynika też, że wiele spośród osób wywiezionych do Rosji osiedlona zostaje na Sachalinie - trudno dostępnej wyspie na Oceanie Spokojnym. To miejsce, w którym codzienne życie nie należy do najłatwiejszych. Trudne warunki klimatyczne i gospodarcze dają się we znaki.
Sachalin: rosyjska wyspa na uboczu
Gdzie dokładnie leży Sachalin? To wyspa znajdująca się na Oceanie Spokojnym u wybrzeży azjatyckiej części Rosji. Administracyjnie wchodzi w skład obwodu sachalińskiego. Od kontynentu oddziela ją jednak Cieśnina Tatarska. Sachalin rozciąga się na północ od japońskiej wyspy Hokkaido, a na południe od rosyjskiej Kamczatki. Długo był terenem spornym. O wpływy na nim walczyły Rosja i Japonia. Ostatecznie jednak, na konferencjach jałtańskiej i poczdamskiej ustalono, że cała wyspa znajdzie się w rękach ZSRR. Wcześniejsza historia tych terenów jest jednak wyjątkowo niechlubna. Sachalin nazywano bowiem "więzieniem na wodzie".
"Sachalin to miejsce największej męki, jaką potrafi znieść człowiek wolny czy uwięziony" - pisał w reportażu w 1890 roku Antoni Czechow. "Zamęczyliśmy w więzieniach miliony ludzi, zamęczyliśmy za nic, bezmyślnie, po barbarzyńsku" - kontynuował, nazywając Sachalin "katorżniczą wyspą".
Pisarz miał na myśli więźniów politycznych carskiej Rosji, którzy w tamtejszej kolonii karnej odbywali swoje wyroki. Wyjątkowo trudne warunki panujące na wyspie sprawiały, że kolejne próby osiedlenia jej nie udawały się władcom. Wówczas postanowiono, że Sachalin - odizolowany od Rosji kontynentalnej - będzie idealnym miejscem zsyłek. Ucieczka była bowiem praktycznie niemożliwa. Zesłańcy - w tym również Polacy - latami przeżywali tam katusze. Kustosze muzeum, które obecnie działa na wyspie, analizując historie tych terenów nazywają ją "miejscem zsyłki i poddaństwa, jednym z najokropniejszych w całej Rosji". Katorga na Sachalinie uległa likwidacji po 1905 roku.
W późniejszych latach Sowieci traktowali Sachalin głównie jako ważny punkt strategiczny. Niegdyś znajdował się tam garnizon wojsk lotniczych. To właśnie stąd w 1979 r. wystartowały radzieckie myśliwce, które zestrzeliły pasażerskiego koreańskiego boeinga i doprowadziły do katastrofy lotu 007 Korean Air. Zginęli wówczas wszyscy pasażerowie znajdujący się na pokładzie - łącznie było to 269 osób.
W czasie ZSRR na wyspie mieszkała śmietanka towarzyska - wojskowi wraz z rodzinami. Sachalin był zamknięty dla podróżujących. Można było przedostać się na niego jedynie posługując się przepustką. Wyspa kwitła - powstawały szkoły, biblioteki i teatry. Wszystko zmieniło się jednak po upadku komunizmu. Wówczas na Sachalinie podupadały państwowe przedsiębiorstwa. Zamknięto kopalnie i huty. Mieszkańcy w poszukiwaniu dochodu zaczęli masowo wyjeżdżać. Sachalin znów stopniowo pustoszał.
Sachalin: trudnodostępne tereny rosyjskiej wyspy
Bogate złoża ropy naftowej, gazu ziemnego i węgla sprawiły, że Sachalin po upadku ZSRR stał się główne miejscem platform wiertniczych. Eksploatacja wyspy trwa niezmiennie już od lat 80. XIX wieku.
W latach 90. XX wieku interesy zaczęli prowadzić tu również Amerykanie pracujący dla koncernu Shell. Firma kupiła wówczas licencję na wiercenie ropy na szelfie Morza Ochockiego. Z biegiem lat na wyspie rozkwitł także przemysł drzewny i celulozowo-papierniczy. Warunki życia pozostały jednak trudne. Dziś wyspę, mimo stosunkowo dużej powierzchni 76,4 tys. km², zamieszkuje niespełna pół miliona mieszkańców.
Głównym powodem tak niewielkiego zaludnienia jest niedostępność tamtejszych terenów oraz klimat, jaki panuje na wyspie. Na Sachalinie zima jest wyjątkowo mroźna, a lato trwa wyjątkowo krótko. Wiosna i jesień to z kolei okresy gwałtownych wiatrów i huraganów. Wyspa nie jest także wolna od trzęsień ziemi.
Tamtejsze tereny pokrywa w dodatku gęsta tajgą. Bagna i mokradła przedzielają pasma mniejszych lub większych gór oraz rzeki. Im dalej w głąb wyspy, tym warunki są bardziej skomplikowane. Wybrzeża są trudno dostępne, a komunikacja w głąb wyspy wyjątkowo uciążliwa. Niektóre części Sachalinu są właściwie całkiem odizolowane od miększych miast.
***
Zobacz również: