W Tatrach pojawił się pierwszy krokus. Fioletowe dywany co roku zdobią tatrzański krajobraz
Krokus to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych symboli Tatr. Co roku na łąkach i polanach pojawiają się fioletowe skupiska kwiatów, które przyciągają tłumy turystów. Jak się okazuje, w Zakopanem właśnie pojawił się pierwszy krokus, który zwiastuje, że wiosna jest coraz bliżej.
Pierwszy krokus w Tatrach
Fioletowe dywany krokusów w Tatrach co roku przyciągają miłośników przyrody i turystów. To jeden z tatrzańskich symboli, którego popularność nie słabnie. Zazwyczaj krokusy pojawiają się na przełomie marca i kwietnia. Jak czytamy na stronie hokuskrokus.pl, można je spotkać m.in. w takich miejscach jak:
- Polana Chochołowska (najpopularniejsze miejsce),
- Polana Huciska w Dolinie Chochołowskiej,
- Wyżnia Kira Miętusia,
- Dolina Kościeliska,
- Kalatówki,
- Polana Kopieniec,
- Droga pod Reglami,
- Zakopane - Toporowa Cyrhla,
- Witów,
- Dzianisz.
Co roku w Tatrach pojawiają się miliony krokusów. Jak się okazuje, najliczniej rosną tam, gdzie odbywa się wypas owiec. Tworzą fioletowe dywany, które na tle górskiego krajobrazu prezentują się wręcz zjawiskowo. To oznaka, że wiosna zbliża się wielkimi krokami. Na facebookowym profilu "Tatrzańskiego Ogrodu" pojawiło się zdjęcie pierwszego krokusa. "W tym roku trochę spóźniony, ale jest... Zakopane Olcza Walkosze 1.03.2023" - napisano pod zdjęciem.
Tatrzański Park Narodowy apeluje w sprawie krokusów
Kilka lat temu Tatrzański Par Narodowy we współpracy z Gminą Kościelisko rozpoczął akcję mającą na celu ochronę tatrzańskich krokusów. Jednym z haseł przewodnich jest "Hokus krokus - nie czarujmy się, krokusy same się nie ochronią".
Warto podkreślić, że krokusy, a właściwie szafrany spiskie w Polsce są pod ochroną. Co roku tłumy wybierają się na tatrzańskie łąki i polany, by podziwiać fioletowe skupiska. Nie każdy potrafi się jednak odpowiednio zachować, a więc co roku TPN apeluje do turystów. W miejscach, w których występują krokusy, pojawiają się tabliczki z napisem "Ani kroku(s) dalej". Poza tym przygotowano tzw. Kodeks miłośnika krokusów, który dokładnie określa zasady, którymi zwiedzający powinni się kierować:
"1. Krokusy podziwiaj i fotografuj ze szlaku turystycznego. 2. Nie wchodź na polany, aby nie zadeptać krokusów. 3. Nie siadaj (!) i nie kładź się (!) w krokusach podczas fotografowania lub pozowania do zdjęć. 4. Nie zrywaj krokusów, pamiątką niech będą zdjęcia. 5. Nie parkuj na krokusach. 6. Swoje śmieci zabieraj ze sobą. 7. Korzystaj z toalet w schronisku lub toalet przenośnych przy szlaku. 8. Bądź stróżem krokusów. Jeśli widzisz niewłaściwe zachowania, reaguj" - czytamy na stronie hokuskrokus.pl.
Jakie warunki panują w Tatrach?
Obecnie w Tatrach stopień zagrożenia lawinowego jest na niskim poziomie. Komunikat TOPR dla Tatr Polskich obowiązuje do 02.03.2023 roku do godziny 20.00. Podkreślono jednak, że stopień zagrożenia nie powinien ulec zmianie.
Z kolei Tatrzański Park Narodowy informując o warunkach w górach, przekazał, że szlaki w dolinkach oraz drogi do schronisk są przedeptane. Nie wykluczone, że miejscami może być jednak ślisko. W związku z tym zalecono zabieranie ze sobą raczków. "W Tatrach pokrywa śnieżna jest bardzo mocno zróżnicowana, w godzinach porannych śnieg jest bardzo twardy i zmrożony. W godzinach popołudniowych robi się mokry i grząski. W pobliżu grani śnieg wywiany do starej twardej warstwy" - przekazano w komunikacie turystycznym 2 marca.
W dodatku zaapelowano do turystów, by szczególną uwagę zwracać na miejsca, które odznaczają się nawianym śniegiem. TPN podkreślił, że wówczas istotne jest doświadczenie w zimowej turystyce górskiej, odpowiedni sprzęt, a także wiedza dotycząca aktualnego zagrożenia lawinowego.
W komunikacie turystycznym TPN można również znaleźć informacje dotyczące szlaków turystycznych, rowerowych i narciarskich. Przekazano, że od 1 marca do 30 listopada od zmierzchu do świtu są one zamknięte. Z kolei odcinki szlaków Przełęcz w Grzybowcu - Wyżnia Kondracka Przełęcz, Dolina Tomanowa - od skrętu przy Kamienistym Żlebie - Chuda Przełączka i Dolina Pięciu Stawów Polskich - Świstówka Roztocka - Morskie Oko są zamknięte od 1 grudnia do 15 maja.
Pewne ograniczenia pojawiły się także na odcinkach szlaków Polana Chochołowska - Bobrowiecki Żleb - Grześ (znaki żółte), Bobrowiecka Przełęcz - Bobrowiecki Żleb (połączenie ze szlakiem żółtym) - Grześ (znaki niebieskie) i Grześ - Długi Upłaz - Rakoń (znaki niebieskie). Te miejsca od 1 marca do 15 maja są zamknięte od zmierzchu do godziny 8.00 rano. Wszystko to przez potrzebę wzmocnienia ochrony populacji cietrzewi.
***