Waleczna jak Britney
Britney Spears wystosowała oświadczenie oskarżające amerykański magazyn "US Weekly" o naruszenie jej prywatności.
Na pięciu kolumnach magazynu opublikowano fotografie opatrzone tytułem "Prywatny album Britney".
"Jestem poruszona zdjęciami i artykułem, który pojawił się w US Weekly, nazwanym prywatnym albumem z miesiąca miodowego. Kevin i ja wybraliśmy ten kurort, ze względu na obietnicę zapewnienia nam absolutnej prywatności i odosobnienia" - pisze Britney w oświadczeniu.
"Inne magazyny, w tym The Star, po tym, jak zaprezentowano im te zdjęcia, skontaktowały się z nami i odmówiły publikacji. Dziękujemy tym gazetom za respektowanie naszych praw do prywatności" - pochwaliła konkurencję "US Weekly".
Tymczasem wydawca magazynu w odpowiedzi wystosował swoje oświadczenie: "To oświadczenie pochodzi od gwiazdy, która sprzedała zdjęcia ze swojego ślubu i swojej pasierbicy. Mało prawdopodobne, że chodzi tu o prywatność. Britney Spears powinna założyć swój magazyn, jeśli chce narzucać swoje zdanie".
A u nas możecie zobaczyć wizerunek Britney, nad którym sprawowała prawie pełną kontrolę, czyli teledysk do ostatniego utworu "Do Somethin'", którego była współreżyserką.