Wiemy, kiedy przyjdzie odwilż. Termometry wskażą nawet 10 stopni
Oprac.: Agata Zaremba
Grudzień przyniósł nam magiczną, zimową aurę. Obecnie śniegiem pokryta jest niemal cała Polska. Mimo że nowy tydzień przyniesie mróz, synoptycy zapowiadają znaczną zmianę w pogodzie. Do kiedy potrwa zimowa aura?
Spis treści:
W ostatnich dniach w wielu miejscach w Polsce odnotowano przyrost pokrywy śnieżnej o nawet 30 cm. Trudne warunki pogodowe skutkowały paraliżem komunikacyjnym, odwołanymi lotami, opóźnieniami pociągów, a także problemami na drogach.
Dla tych, którzy z niecierpliwością wyczekują odwilży, mamy dobrą wiadomość. Synoptycy z IMGW prognozują nadejście fali ciepła.
Zobacz również: Polska w okowach mrozu. Antycyklon Dunia namiesza w pogodzie
Pogoda na pierwszą połowę grudnia. Do kiedy utrzymają się mrozy?
Prognozy wskazują, że mroźna, zimowa aura utrzyma się przynajmniej do soboty. W najbliższych dniach możemy spodziewać się od -5 do -3 st. C. w całym kraju. Jednakże na zachodzie i południowym zachodzie, a także w górach, już w środę rozpocznie się lekka odwilż. W tych rejonach temperatura utrzyma się na plusie i wyniesie około 1-3 st. C.
Szczególnie łagodne warunki pogodowe prognozowane są na czwartek i sobotę. W niedzielę mróz zagości jedynie na wschodzie kraju, gdzie możemy spodziewać się temperatury około -2 st. C. Na pozostałych obszarach Polski wystąpi odwilż. Termometry w większości kraju wskażą 1-3 st. C, a na zachodzie nawet 4-5 st. C.
Nadchodzi ocieplenie. Już niedługo termometr pokażą nawet 10 st. C.
Nadchodzące zjawisko ocieplenia zawdzięczamy niżom, które napłyną nad Polskę znad Atlantyku. Przyniosą one ze sobą łagodne masy powietrza.
W pierwszej połowie przyszłego tygodnia, szczególnie na zachodzie i południowym zachodzie, możemy spodziewać się temperatury w okolicach 8-10 st. C. Odwilż ogarnie całą Polskę, nawet na wschodzie synoptycy zapowiadają dodatnią temperaturę w granicach 2-3 st. C. W rezultacie stopnieje cały śnieg, który do tej pory pokrył Polskę.
Zobacz również: Mieszkańcy południowej Polski o ataku zimy. "Obudziliśmy się, a tu 30 cm śniegu więcej"
Zamiast śniegu deszcz i wiatr
Według prognoz pogoda na najbliższe dni będzie już dużo łagodniejsza. Do soboty opady śniegu będą występować już tylko lokalnie i to w niedużej ilości.
Intensywnych opadów musimy spodziewać się w niedzielę, zwłaszcza na wschodzie Polski. Jednakże od zachodu deszcz stopniowo zastąpi śnieg, utrzymując się co najmniej do połowy nowego tygodnia. Prędkość wiatru również wzrośnie, osiągając największą intensywność w niedzielę i poniedziałek, zwłaszcza w obszarach górskich, gdzie odczujemy silne podmuchy halnego.
Pomimo chwilowego ocieplenia, prognozy synoptyków zwracają uwagę na możliwe powroty zimowych warunków w kolejnych tygodniach. Warto więc być przygotowanym na zmienne kaprysy zimowej pogody.