Wokulski w Paryżu

Co robił Wokulski w Paryżu? Pił, bardzo dużo pił: szampana z Suzinem, mazagran i koniak. Koniak pił Wokulski litrami, kiedy tylko napadały na niego wspomnienia: Warszawy i kobiety, na widok której baraniał, stawał się kastratem, impotentem, durniem, albo prowokatorem.

article cover
wydawnictwo słowo/obraz terytoria

Katastrofa! Co jeszcze robił Wokulski w Paryżu? Oddawał się rozpuście. Wokulski w Paryżu stał się cielesny. Nabrał ciała. Został mężczyzną. Co prawda mężczyzną bywał już wcześniej, ale niechętnie. Obowiązki z Minclową wykonywał równie mechanicznie jak rachunki. W Paryżu odżył. Na chwilę długą jak wieczność. Ekstatyczne kurewstwo działało na Wokulskiego równie mocno jak szare oczy Izabeli Łęckiej, które pozbawiały go męskości.
Krzysztof Rutkowski - Profesor UW, pisarz, dziennikarz i tłumacz. Wymyślił dwa gatunki literackie: pasaże i przepowieści, które rozwinął dzięki Mistrzom: Mickiewiczowi, Benjaminowi, Agambenowi, Gombrowiczowi i Stachurze. Opublikował: Ani było, ani jest (1984), Przeciw (w) literaturze (1987), Braterstwo albo śmierć (1988, 1990, 1999), Męczennice z Saint-Denis (1991), Paryskie pasaże. Opowieść o tajemnych przejściach (1994, 1995, 2008), Stos dla Adama albo Kacerze i kapłani (1994), Mistrz. Widowisko (1996), Raptularz końca wieku (1997), Xiężniczka (1998), Śmierć w wodzie (1999), Książę bezdomny (1999), Kościół św. Rocha (2001), Paradoks niedojrzałości. Przyczynek do stosunków polsko-francuskich. Wydanie dwujęzyczne: polsko-niemieckie (2005), Zakochany Stendhal. Dziennik wyprawy po imię (2005), Ostatni pasaż. Przepowieść o byciu byle-jakim (2006), Requiem dla moich ulic (2008). Przetłumaczył m.in.: Noc seksualna, Taras w Rzymie, Seks i trwoga Pascala Quignarda, Polacy na Ukrainie, Walka o ziemię, Trójkąt ukraiński Daniela Beauvois'a, Skafander i motyl Jean-Dominique'a Bauby'ego. Laureat Nagrody Fundacji im. Kościelskich. Więcej na: www.krzysztof-rutkowski.art.pl
Krzysztof Rutkowski
Wokulski w Paryżu
Wydawnictwo słowo/obraz/terytoria

wydawnictwo słowo/obraz terytoria
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas