Wydali na wesele mnóstwo pieniędzy. Goście wyszli po 15 minutach!

Ślub i wesele to wydarzenie, które każda para powinna wspominać mile i z nutką sentymentu. Niestety, nie dla wszystkich jest to jeden z najszczęśliwszych dni w roku. Jedna z TikTokerek opublikowała nagranie, w którym przyznała, że jej weselni goście zrujnowali jej imprezę, wychodząc po 15 minutach i zabierając z sobą jedzenie!

Przygotowanie wesela to nie tylko wydatek, ale też spore wyzwanie organizacyjne
Przygotowanie wesela to nie tylko wydatek, ale też spore wyzwanie organizacyjne123RF/PICSEL

Wesele to nie tylko jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu małżonków, ale także spory stres i wydatek! Większość par stara się dobrze przygotować do tej imprezy, inwestując w nią swoje oszczędności, a nierzadko korzystając także z finansowej pomocy rodziców i bliskich.

Zakochani starają się zaprosić na imprezę ludzi, którzy są dla nich ważni - to z nimi chcą świętować ten wyjątkowy dzień, nierzadko do samego rana. Jak się jednak okazuje, nie wszyscy weselni goście stają na wysokości zadania...

Wydali 35 tys. na wesele. Goście wyszli po 15 minutach i zabrali ze sobą jedzenie

TikTokerka, działająca w sieci po pseudonimem @nisrinasayeed podzieliła się z obserwatorami swoją historią i zdradziła, że jej weselni goście świętowali zaledwie przez 15 minut, a potem wyszli, zabierając sobą jedzenie!

Portal thesun.co.uk opublikował nagranie tiktokerki, która opisała, co przydarzyło się jej i jej mężowi w dniu ślubu. Para zaprosiła gości, wydając na imprezę 35 tysięcy funtów. Ci jednak po 15 minutach opuścili imprezę!

Myślę o tym, jak ja i mój mąż (i nasza rodzina) wydaliśmy 35 tys. funtów na moje wesele tylko po to, żeby ludzie wyszli z jedzeniem dosłownie po 15-30 minutach. Zostawili nam traumę po naszym własnym ślubie. Co za strata ładnej sukienki i dekoracji

napisała kobieta!

Zszokowani internauci zaczęli zastanawiać się, jak to się stało, że bliscy pary nie chcieli świętować z nimi tego wyjątkowego dnia. Kobieta nagrała więc drugi filmik i wyjaśniła, że wszystkiemu... winna pandemia. Co ciekawe jednak, goście wcale nie bali się zakażenia...

TikTokerka wyjaśniła, że ona i jej mąż musieli przełożyć ślub i wesele przez wzgląd na pandemię COVID-19. W efekcie, impreza musiała się odbyć w tygodniu. Mimo to, większość internautów uważa, że to w żaden sposób nie tłumaczy gości - przecież skoro już pojawili się na ślubie i weselu, to powinni zostać przynajmniej na kilka godzin.

Wysłałbym im rachunek... Każdemu, kto wyszedł

- napisała jedna z internautek.

A jakie jest wasze zdanie?

Zobacz również:

Niezwykłe bursztyny. Jak rozpoznać prawdziwy?Interia.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas