Zawinęli dziecko w folię spożywczą. Odpowiednie służby zabrały im syna. Dostali nauczkę

Savannah i Hank są rodzicami Gunnera. Ich dziecko zachowywało się niegrzecznie, a rodzice postanowili dać mu "zabawną nauczkę". Owinęli chłopca w folię spożywczą od kolan do szyi. Następnie ojciec popychał go na łóżko, przez co dziecko się wywracało. Mały Gunner miał strach wypisany na twarzy i łzy w oczach. "Zabawa" skutkowała zabraniem dziecka przez odpowiednie służby.

Zawinęli dziecko w folię spożywczą. Myśleli, że to śmieszne. Opieka społeczna zabrała im za to syna!
Zawinęli dziecko w folię spożywczą. Myśleli, że to śmieszne. Opieka społeczna zabrała im za to syna! TikTokmateriał zewnętrzny

Zawinęli dziecko w folię spożywczą. Bało się i trudno mu było oddychać!

Kobieta nagrała swojego męża, który rzekomo “bawił się" ze swoim synem. Dziecko zostało owinięte folią spożywczą od kolan do szyi. Hank na filmiku popychał chłopca, który następnie upadał na łóżko, miało to być "śmieszną kara" za nieposłuszeństwo synka. Zachowanie rodziców wywołało burzę wśród internautów, którzy twierdzili, że znęcają się nad swoim dzieckiem. Komentowali, że na twarzy dziecka widać strach, a w oczach łzy.

Po wielu nieprzychylnych komentarzach Savanah postanowiła usunąć film z TikToka, jednak było już na to za późno. Internauci zdołali zachować dowody i podzielić się nimi z resztą świata... Miało to swoje konsekwencje!

Child Protecrion Register zabrało im synka

Parę dni później matka Gunnera opublikowała na TikToku film, w którym poinformowała internautów o tym, że Child Protecrion Register, organizacja zajmująca się obroną praw dziecka, zabrała im synka. Kobieta w filmie ze łzami w oczach tłumaczyła, że to miało być “niewinną i zabawną nauczką". Twierdziła, że chłopiec tego dnia zachowywał się bardzo niegrzecznie i miało go to tego oduczyć.

Dostał się do piecyka i usiłował włożyć widelec do gniazdka.
mówiła Savannah

Zdruzgotani rodzice czekali na ocenę ich domu. Odpowiednie służby miały sprawdzić, czy jest on bezpieczny dla małego chłopca. Savannah i Hank odzyskali dziecko, o czym poinformowali na TikToku.

CPS oczyściło nas z zarzutów i ustaliło, że nasz dom jest bezpieczny dla naszego syna, mimo to… wyciągnęliśmy z tego trudną lekcję, błąd, którego już nigdy nie popełnimy, ten weekend był dla nas jako rodziny niezwykle traumatyczny i będziemy potrzebować czasu na wyleczenie.

Wielu internautów wspiera rodziców w tym trudnym dla nich okresie i i mają nadzieję, że udało się im wyciągnąć z tej sytuacji wnioski.

Naprawdę mam nadzieję, że wyciągnęliście z tego nauczkę, on na to zasługuje.
Miło widzieć, że tyle osób przejmuje się tym dzieckiem. Popełniliście błąd, wierzę w to, że dzięki temu będziecie lepszymi rodzicami.
''Polacy za Granicą'': Polka o tym, jak Niderlandy wspierają matki noworodkówPolsat Play
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas