Zbadano skutki wprowadzenia nakazu podawania kaloryczności dań w restauracjach. Są imponujące
Czasem niewielkie działania przynoszą spektakularne efekty. Tak jest w przypadku wprowadzonego w USA w 2018 roku obowiązku podawania kaloryczności potraw w restauracyjnych kartach dań. Teraz, po pięciu latach obowiązywania tej regulacji, sprawdzono, jakie są jej skutki dla zdrowia Amerykanów. Zdaniem autorów badania przepis ocalił życie wielu ludzi i pozwolił zaoszczędzić miliardy dolarów.
Spis treści:
Ważna zmiana w restauracjach. To zmieniło się od 2018 roku
Wprowadzone w 2018 regulacje dotyczą sieciowych restauracji i barów typu fast food. Obowiązek podawania kaloryczności potraw mają firmy, które mają 20 lub więcej lokali.
Zobacz również:
- Jedno z najbardziej niezwykłych osiedli. Z lotu ptaka widać osobliwy kształt
- Dokładnie przejrzyj domową biblioteczkę. Te książki z PRL-u są warte fortunę
- Zagadka matematyczna: Jakie jest poprawne rozwiązanie? Pobudź szare komórki do myślenia
- InPost konkurencją dla linii lotniczych? Ale oferta! Turyści zacierają już ręce
Opublikowany właśnie w magazynie “BMJ Open" raport pokazuje jednak, że jest inaczej. Jak podają autorzy badania, dzięki obowiązującym od 5 lat przepisom średnia wartość kaloryczna zamawianego posiłku spadła o 20 do 60 kalorii.
Wyniki badań są zaskakujące
Badanie wykonali naukowcy z Tufts University w Medford w stanie Massachusetts. Posłużyli się przy tym danymi z krajowych badań żywieniowych. Analizując je, odkryli nie tylko to, że Amerykanie wybierają mniej kaloryczne dania. Posługując się metodą modelowania matematycznego oszacowali, że dzięki tej zmianie nawyków wśród osób w wieku od 20 do 65 lat liczba przypadków raka spadnie o co najmniej 28 tys.
Oznacza to 16 700 mniej zgonów z powodu raka i oszczędności rzędu 2,8 miliarda dolarów na opiece zdrowotnej i kosztach społecznych. Szacunki wykazały też, że dzięki informowaniu konsumentów o kaloryczności zamawianych potraw największej liczby zgonów z powodu raka można uniknąć w przypadku raka wątroby (4530), piersi po menopauzie (3080), endometrium (2060), nerek (1980) i trzustki (1230).
Grupą, która odniosłaby największe korzyści, są młodzi dorośli w wieku od 20 do 44 lat - to wśród nich obecnie obserwuje się nieproporcjonalny wzrost zachorowań na nowotwory związane z otyłością.
"Ważne jest, abyśmy pokazywali konsumentom, decydentom i przemysłowi, że małe zmiany mogą prowadzić do dużych korzyści. Nasz ogląd z poziomu populacji sugeruje, że informowanie o kaloryczności może przynieść znaczne korzyści zdrowotne i oszczędności kosztów opieki zdrowotnej związanej z nowotworami. Te oszczędności można jeszcze podwoić dzięki odpowiednim działaniom branży, na przykład zastąpieniu wysokokalorycznych pozycji w menu opcjami o niższej kaloryczności lub modyfikacji przepisów" - skomentował analityk danych z Tufts Universit , Mengxi Du.
Otyłość a nowotwory
Naukowcy uważają, że należy zrobić jeszcze więcej, aby ludzie ze wszystkich środowisk mogli czerpać korzyści z polityki podawania kaloryczności.
"Osoby z wyższym wykształceniem lub o wyższym poziomie dochodów są świadome informacji zawartych w menu i tego, jak je rozumieć, ale musimy włożyć trochę wysiłku w edukację wśród społeczności niedostatecznie reprezentowanych, o niskich dochodach lub wykluczonych, ponieważ nadal widoczne są pewne różnice" - stwierdził Mengxi Du.
Otyłość jest potwierdzonym czynnikiem ryzyka 13 rodzajów raka.