Zimą 2021/2022 czeka nas "La Nina"? Są już pierwsze prognozy pogody!

Do zimy pozostało jeszcze sporo czasu, jednak synoptycy już snują pierwsze prognozy. Jaka czeka nas pogoda? Mówi się, że na przełomie 2021 i 2022 roku powinniśmy przygotować się na tzw. efekt La Nina. Co to takiego?

Synoptycy nie wykluczają, że zimą 2021/2021 czeka nas tzw. efekt La Nina
Synoptycy nie wykluczają, że zimą 2021/2021 czeka nas tzw. efekt La Nina123RF/PICSEL

La Nina. Zjawisko pojawi się już w grudniu?

La Nina jest anomalią pogodową, która charakteryzuje się utrzymywaniem się nieprzeciętnie niskich temperatur i, co ciekawe, możliwe, że namiesza ona w pogodzie na zimę 2021/2022 już w grudniu, chociaż synoptycy raczej nie szykują się na wielką sensację.

Portal fanipogody.pl twierdzi, że czekają nas wtedy temperatury oscylujące w okolicach zera, co z pewnością ucieszy tych, którzy liczą na mroźne święta pełne śniegu, bo nie jest wykluczone, że właśnie takie nas czekają w tym roku.

Wiadomo, że w poprzednich latach okres świąteczny obfitował raczej w opady deszczu i temperaturę na plusie, a zimy z tzw. prawdziwego zdarzenia w Wigilię nie było już od dawna, ale niektórzy synoptycy już teraz uważają, że najbliższa może być pod tym względem bardziej obiecująca.
 
Czekają nas niskie temperatury, jednak nie tylko. Mają wystąpić się również okresy, gdy anomalia temperatury będzie dodatnia.

Jaka pogoda czeka nas zimą 2021/2022?

Synoptycy, póki co twierdzą, że tym roku pod względem temperatur czeka nas raczej stabilna zima, zbliżona temperaturami do tej minionej, jednak okresy mrozu mogą być silniejsze.

Prognozowany spływ arktycznych mas powietrza do naszego regionu może sprawić, że przypomnimy sobie zimę, jaką pamiętamy z dzieciństwa.

Wiadomo, że La Nina wywrze wpływ na pogodzie, przez co momentami może być u nas dość zimno, ale o tym na dzień dzisiejszy wiadomo jeszcze stosunkowo niewiele. Mówi się, że tegoroczny grudzień ma być delikatnie chłodniejszy niż w latach poprzednich i w tym czasie mają pojawić się opady śniegu.

Odwrotnie, jeśli chodzi o styczeń — ten ma być nieco cieplejszy niż wieloletnia norma. Podobnie zresztą jak kolejne miesiące.

Wiadomo jednak, że im bliżej zimy, tym dokładniejsze prognozy pogody się pojawią.

"Ewa gotuje": Kasza gryczana kiszonaPolsat
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas