Gdy już nie dajesz rady...

Każda mama zbuntowanego dwulatka dojdzie kiedyś do momentu, w którym sama będzie miała ochotę krzyczeć.

Jak utrzymać nerwy na wodzy?

Nie działaj, tylko odczekaj. Weź kilka głębokich wdechów.

Spróbuj popatrzeć na całą sytuację z boku i dostrzec w niej element humoru. Taki dystans do siebie i świata bardzo pomaga opanować furię.

Pożal się innej mamie dwulatka. Ona na pewno doskonale zrozumie twoje problemy, a jej wsparcie doda ci otuchy.

Mam dziecko
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas