Jak uratować zniszczone włosy? Odbudowa włosów krok po kroku

Uszkodzone włosy bardzo łatwo jest rozpoznać - brakuje im elastyczności i blasku, są szorstkie w dotyku i matowe. Kruszą się i łamią. Co więcej, takie kosmyki są bardzo porowate (przeważnie wysokoporowate), a przez to szybko tracą optymalną wilgotność i łatwo ulegają przesuszeniu. Zniszczone włosy poznamy również po tym, że ich końcówki intensywnie rozdwajają się.

Największym sprzymierzeńcem uszkodzonych włosów są... nożyczki. Zniszczonym włosom trudno pomóc samą pielęgnacją. Często jedynym słusznym rozwiązaniem jest ich podcięcie - pozbycie się rozdwojonych i łamliwych końcówek. Jeśli tego nie zrobisz, zniszczenia będą postępować. Z miesiąca na miesiąc uszkodzenia mogą obejmować większą powierzchnię kosmyków - zapuszczanie włosów nie jest tego warte. Przedłużanie wizyty u fryzjera może poskutkować jedynie koniecznością większego skrócenia włosów. Dopiero po interwencji fryzjera zacznij myśleć o nowej pielęgnacji i zmianie nawyków pielęgnacyjnych, które przyczynią się do lepszej kondycji odrastających kosmyków.

Przede wszystkim, zrezygnuj z tego, co szkodzi włosom. Czynników, które mogą osłabiać pasma, jest naprawdę wiele. Może to być na przykład:

Kolejnym krokiem jest właściwa pielęgnacja włosów. Zacznij ją od świadomego oczyszczania. Włosy myj tylko wtedy, kiedy tego potrzebują - niekoniecznie codziennie. Możesz zacząć stosować metodę OMO, czyli odżywka-mycie-odżywka. W tym celu przed użyciem szamponu nanieś na włosy odżywkę nawilżającą, a po oczyszczeniu pasm zaaplikuj na nie odżywczą maskę.

Pamiętaj również o tych złotych zasadach:

Modę na olejowanie włosów podchwyciłyśmy od włosomaniaczek z Indii. Od setek lat używają one olejów roślinnych do pielęgnacji pasm. Olejowanie to w Indiach rytuał. I choć kobiety z tamtej części świata mają genetycznie dużo grubsze i mocniejsze włosy, nie oznacza to, że Słowianki, szczególnie te o delikatniejszych i cieńszych pasmach, nie mogą skorzystać z dobrodziejstw olejów roślinnych. Magia tkwi w dopasowaniu oleju do rodzaju kosmyków - ich porowatości. Niskoporowate pasma wolą oleje wnikające, jak kokosowy, babassu czy murumuru, a średnioporowate półwnikające lub niewnikające, jak ze słodkich migdałów, makadamia, z awokado, arganowy, z kiełków pszenicy, wiesiołkowy czy lniany.

Olejowanie włosów polega na naniesieniu substancji na pasma i pozostawienie jej na odpowiedni czas (nawet na noc). Można to robić na kilka sposobów:

Co w momencie, gdy nic nie pomaga, a wizyta u fryzjera dopiero za kilka bądź kilkanaście dni? Rozpocznij intensywne nawilżanie zniszczonych włosów sprawdzonymi sposobami. Możesz między innymi wykorzystać w tym celu zabieg Olaplex.

To wieloetapowy system pielęgnacji włosów odnawiający zniszczone pasma. Nawilża je i silnie regeneruje. Przede wszystkim składnik aktywny naprawia zerwane wiązanie dwusiarczkowe (mostki dwusiarczkowe) odpowiedzialne za mocną i prawidłową strukturę włosa. Dzięki temu pasma odzyskują sprężystość, elastyczność i są mocniejsze. Olaplex jest szczególnie polecany podczas farbowania oraz pomiędzy zabiegami koloryzacji, ale możesz stosować go również w warunkach domowych przy intensywnych zniszczeniach włosów.

Drugim wartościowym zabiegiem, który  w krótkim czasie przywraca włosom dobrą kondycję jest taninoplastia. Choć brzmi to zagadkowo, jest w rzeczywistości łatwą metodą regeneracji pasm. Co więcej, jest wegańska i jednoetapowa! Polega na prostowaniu włosów naturalnymi substancjami aktywnymi - taninami i keratyną. Składniki te dyscyplinują włosy, wygładzają je, wzmacniają oraz dodają im sprężystości.

Aby przeprowadzić zabieg taninoplastii, umyj włosy delikatnym szamponem bez surfaktantów (SLS/SLES) i dokładnie je wysusz. Następnie nanieś produkt do taninoplastii (z taninami i keratyną) na pasma, dzieląc je na sekcje (tak będzie ci łatwiej dokładnie rozprowadzać kosmetyk). Po aplikacji preparatu pozostaw go na włosach przez ok 30-40 minut (jak zaleca producent), po czym zmyj go letnią wodą. Wysusz włosy. W ostatnim etapie wyprostuj włosy - kilkukrotnie daną partię pasm (dostosuj temperaturę do grubości włosów).

Nie wyobrażasz sobie dnia bez modelowania włosów? Nie będziemy cię namawiać do całkowitej rezygnacji ze stylizacji. Pamiętaj jednak o stosowaniu termoochrony. Wysoka temperatura powoduje, że ze struktury pasm ucieka woda odpowiadająca za ich dobrą kondycję. Podczas stylizowania włosów pamiętaj o użyciu kosmetyków termoochronnych. Polecamy między innymi spray GISOU Propolis Infused Heat Protecting Spray.

Co jeszcze? Mądrze dobieraj akcesoria. Nie kupuj najtańszej szczotki powodującej silne elektryzowanie się włosów. Postaw na taką z naturalnym włosiem lub specjalną o miękkich wypustkach, które nie będą szarpać kosmyków.

Świadomie wybieraj też gumki do włosów. Lepszym wyborem są akcesoria z jedwabiu lub satyny niż plastiku czy z metalowymi elementami.

Zawsze rozczesuj włosy od dołu do góry - zaczynaj od końcówek, nie od czubka głowy. Pamiętaj także, by czesać pasma suche, nie - wilgotne (mokre włosy są bardziej narażone na uszkodzenia mechaniczne).

Jeśli lubisz używać produktów do stylizacji, jak lakier, wybieraj te dobrej jakości wzbogacone substancjami kondycjonującymi. Nie pozostawiaj ich jednak na włosach zbyt długo - staraj się je zmywać tak szybko, jak to możliwe.

Co jeść, by kosmyki emanowały zdrowym blaskiem? Postaw na superfood oraz żywność bogatą w witaminy A, E, C, D i K, minerały - przede wszystkim cynk, magnez, żelazo, miedź, krzem i jod - oraz nienasycone kwasy tłuszczowe. Wszystkie cenne elementy znajdziesz między innymi w:

Staraj się także unikać białego pieczywa, zrezygnuj z żywności przetworzonej oraz słodzonych napojów gazowanych. Możesz pić herbatę ze skrzypu (uważaj na nią latem, ponieważ skrzyp bywa fotouczulający) i pokrzywy. Nie zapominaj o śniadaniu - dla włosów to także jeden z najważniejszych posiłków w ciągu dnia.

Artykuł sponsorowany