Jestem w ruchu!
Szuru, buru - sunę sobie po podłodze. Hopla! I już jestem na fotelu! Jeśli tylko mama albo tata trochę mi pomogą, zaraz pokażę im, jaki ze mnie spryciarz i co już potrafię.
Nasze rady
Noś dziecko na rękach i kołysz przynajmniej przez 15 minut dziennie - ruch wahadłowy rozwija zmysł równowagi (od urodzenia).
Codziennie kładź dziecko na brzuszku - pozwól mu w tej pozycji porozglądać się, ułóż przed nim ciekawe zabawki, zachęcaj do podnoszenia główki (od 4. tygodnia).
Nie trzymaj malca wiele godzin w leżaczku. Kładź go na kocyku lub macie, by mógł się poruszać (od 3. miesiąca).
Drugie półrocze to okres zwiększonej ruchliwości dziecka. Maluch "pnie się w górę" - siedzi, pełza, raczkuje, aż w końcu sam staje na nogach. Przeciętnie dziecko zaczyna siedzieć bez podparcia około 7. miesiąca życia, choć nie jest to regułą (niektóre maluchy robią to w 5., a inne dopiero w 9. miesiącu). Próbuje też przemieszczać się, pełzając i przewracając z pleców na brzuszek i z powrotem. Kiedy leży na brzuchu, podpiera się jedną rączką, a drugą przez chwilę trzyma nad podłożem. Około 8.-9. miesiąca zaczyna samodzielnie pełzać, a potem raczkować. Przez kolejne tygodnie dziecko będzie trenować raczkowanie oraz przechodzenie od klęku do stania z przytrzymaniem. Pod koniec pierwszego roku większość dzieci potrafi już swobodnie zmieniać pozycje, np. od siadu do stania.
Nasze rady
Zachęcaj malucha do pełzania, potem raczkowania - odsuwaj zabawki tak, by położony na brzuchu bobas musiał wyciągnąć po nie rękę i odepchnąć się nóżką.
Baw się z brzdącem (np.w konika, samolot) - takie formy ruchowe rozwijają zmysł równowagi, wzmacniają mięśnie grzbietu. Nie przekarmiaj maluszka - małym tłuścioszkom trudniej dźwignąć brzuszek do góry. Większość dzieci sztukę chodzenia opanowuje do 18. miesiąca życia. Pierwsze stawiane kroki są nieporadne. Dziecku trudno jeszcze złapać równowagę, dlatego chodzi z uniesionymi rękami. Jednak wystarczą dwa, trzy miesiące ćwiczeń, by malec próbował wchodzić na schody czy wspinać się po meblach.
Nasze rady
Dostosuj dom do potrzeb dziecka - usuń przeszkody, z którymi malec sobie nie poradzi.
Kupuj zabawki, które można pchać (np. na kiju) - są pomocne w nauce utrzymywania równowagi.
Pozwól maluchowi biegać po domu boso albo w samych skarpetach antypoślizgowych. Bezpośredni, bliski kontakt z podłożem wzmocni mięśnie jego stóp i sprawi, że będą dobrze się rozwijać.