Szkolne obiady = otyłość u dzieci
Wyniki badania przeprowadzonego w szkolnych stołówkach w USA może zaniepokoić niektórych rodziców. Według EurekAlert, okazuje się, że dzieci, które spożywają obiady w szkole mają większe skłonności do nadwagi,
Dietetycy potwierdzają, że jedzenie śniadań jest ważne dla zdrowego stylu życia, dodając, że jakiekolwiek śniadanie, jest lepsze od braku śniadania.
"Fakt, że szkolne obiady są związane z epidemią otyłości wśród dzieci jest niepokojący, jednak nie do końca zaskakujący" - dodaje Millimet. Program szkolnych posiłków jest nadzorowany przez amerykańskie Ministerstwo Rolnictwa.
Pokrywa ono część kosztów, a także przeznacza na ich rzecz nadwyżki z rolnictwa. Nie wymaga jednak, aby posiłki spełniały określone standardy. Szkoły same wybierają konkretną żywność. "Formalnie rząd federalny określa wytyczne dotyczące żywności podawanej na obiadach i śniadaniach, jeśli szkoły chcą otrzymywać fundusze od rządu.
Jednak potwierdzono, że szkolne obiady w mniejszym stopniu spełniają te wytyczne niż śniadania. Inną możliwą przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, że obecnie szkoły próbują zarabiać na daniach z karty.
Możliwe, że nawet jeśli szkolny obiad jest zdrowy, to dzieci kupujące obiad chętnie zamawiają dodatki, które już nie są zdrowe" - powiedział Millimet. National Student Lunch Program dostarcza posiłków około 30 milionom dzieci w 100 tys. publicznych i prywatnych szkołach typu non-profit. Z kolei School Breakfast Program wspiera finansowo ponad 80 tys. szkół, docierając do około 10 milionów dzieci.
Badanie zostało opublikowane w "The Journal of Human Resources". Dane z innych badań, przeprowadzonych między 1971 a 1974 rokiem, a następnie powtórzone w latach 2003-2004 donoszą, że powszechne występowanie nadwagi wśród dzieci w wieku od 2 do 5 lat skoczyło z 5 do 13,9 procent, natomiast u młodzieży szkolnej w wieku od 6 do 11 lat z 4 do 18,8 procent, a w wieku od 12 do 19 lat z 6,1 do 17,4 procent.