Bajka „Masza i Niedźwiedź” ma zły wpływ na dzieci? „Zakazałam córce oglądać”
„Masza i Niedźwiedź” to animowana opowieść o szalonych przygodach niesfornej dziewczynki i jej nietypowego przyjaciela, poczciwego misia. Ich przyjaźń ma być metaforą relacji między ciekawskim dzieckiem o chłonnym umyśle a wielkim i nieznanym światem. Jak się jednak okazuje, bajka ma na najmłodszych zły wpływ. Rodzice wzajemnie się ostrzegają.
Twórcy bajek mają ogromny wpływ na rozwój i psychikę najmłodszych. Dlatego też każda kreskówka powinna być uprzednio dokładnie sprawdzona przez rodziców. Okazuje się bowiem, iż jedna z najpopularniejszych bajek dla dzieci może być szkodliwa dla najmłodszych.
Mowa o animowanej opowieści z serii "Masza i Niedźwiedź". Historia jest nowoczesną interpretacją popularnej rosyjskiej bajki o przygodach zagubionej w lesie dziewczynki. Animowany serial w reżyserii Olega Kuzovkowa i Dimitrija Lovejko, wyprodukowany przez utytułowane moskiewskie studio Animaccord, szybko stał się globalnym fenomenem i od swojej premiery w 2009 roku zdążył podbić serca widzów na całym świecie.
Obecnie "Masza i Niedźwiedź" jest jedną z najpopularniejszych bajek dla dzieci w wieku od 2 do 7 lat. Animacja została do tej pory przetłumaczona na 35 języków.
Tytułowa Masza to mała, ruchliwa i bardzo ciekawska dziewczynka. Rozpiera ją energia, przez co nie jest w stanie usiedzieć na miejscu, mając kilkanaście pomysłów na minutę. Nigdy nie jest przygnębiona i niemal niczego się nie boi.
Często działa pochopnie, nie przewidując konsekwencji swoich czynów. Wierzy, że jest "pępkiem świata", przez co wszyscy muszą być posłuszni jej kaprysom. I tutaj pojawia się problem.
Eksperci twierdzą bowiem, że kreskówka może być złym przykładem dla dzieci, które mogą uczyć się nawyków Maszy, zaczynając tym samym źle się zachowywać i bywać kapryśnymi, nie zdając sobie jednocześnie sprawy, że robią złe rzeczy.
Głos w sprawie zabierają również rodzice. Mama małej Blanki, a jednocześnie autorka bloga Chichotki trzpiotki, zdradziła, że początkowo bajka nawet jej wydawała się fantastyczną rozrywką dla dziecka. Z czasem zmieniła jednak zdanie.
"Mała, niesforna Maszka tak zaimponowała mojemu urwisowi, że stała się jej idolką. No i nie byłoby w tym nic złego. Ale Masza, robi czasem tak dziwne rzeczy, których lepiej nie naśladować. Salta podczas skakania na łóżku, wdrapywanie się na najwyższe półki spiżarni Niedźwiedzia, zakładanie słoika na głowę i inne takie. Te wszystkie akrobacje, z uporem maniaka zaczęła powtarzać Blanka" - tłumaczy autorka bloga.
Nie brakuje również głosów od innych, zaniepokojonych rodziców. "Zakazałam córce oglądać tę bajkę. Zaczęła wspinać się po szafkach w kuchni. Całe szczęście nic się nie stało!" - pisze jedna z mam.
Pamiętajmy, że dzieci nie są w stanie odróżnić fikcji od prawdy. Tymczasem postacie z bajek często wykonują szereg niebezpiecznych zabaw, które potem naśladują najmłodsi.
***
Zobacz również:
To powinien wiedzieć każdy rodzic – fakty o zbożach w diecie niemowlęcia
Dzieci aktywne fizycznie lepiej się uczą. Tak twierdzą naukowcy