Dokąd jechać na wakacje?
Lepiej wybrać polskie morze, góry czy zdecydować się na egzotyczną podróż? Pediatra podpowiada, jakie korzyści dla zdrowia malca ma letni wypoczynek i z czym trzeba się liczyć, gdy wybierzemy daleką wyprawę
Pierwsze wakacje maluszka to spore wyzwanie dla rodziców. Przede wszystkim trzeba wybrać odpowiednie miejsce, spakować wyprawkę i zadbać o wiele szczegółów: m.in. opiekę lekarską, bezpieczne miejsce do zabaw i spania dla niemowlęcia. Zanim więc wyjedziecie z maleństwem, zastanówcie się, czy na pewno dokonaliście właściwego wyboru i zrobiliście wszystko, by wasz urlop był udany. Czy maciepewność, że to, co jest dobre dla was, będzie też dobre dla kilkumiesięcznego maleństwa? Oto nasze podpowiedzi.
Odległość ma znaczenie
Jeżeli wasz szkrab jeszcze nie ukończył 3. miesiąca życia, lepiej zaplanujcie pobyt niedaleko miejsca zamieszkania (np. na działce). Gwałtowna zmiana klimatu i dłuższa podróż nie będą służyły zdrowiu dziecka. Za to kilkumiesięczny brzdąc może już podróżować samochodem, pociągiem lub samolotem. Jednak pamiętajcie, że każda wyprawa go zmęczy. Dodatkowe bodźce mogą skutkować kłopotami z zaśnięciem, rozdrażnieniem lub utratą apetytu (nawet przez kilka dni po przyjeździe). Mądrze więc zaplanujcie samą podróż - lepiej by nie była zbyt męcząca dla dziecka. Możecie zdecydować się na niezbyt odległy rejon lub np. nocną jazdę samochodem, by uniknąć upału i korków.
Dziecko musi się zaaklimatyzować w nowym miejscu, dlatego najlepsze są 3- tygodniowe wakacje
Hartowanie i dawka jodu
Polskie morze jest wręcz wymarzonym miejscem dla małych alergików i dzieci, które często się przeziębiają. Jod obecny w powietrzu i wodzie (a także miejscowej żywności) podnosi odporność organizmu. Zaostrza też apetyt. Im dłuższy pobyt, tym lepiej dla zdrowia dziecka. Będąc nad morzem, trzeba jednak szczególnie zadbać o ochronę przed słońcem, które działa tam silniej, bo jego promienie nie tylko padają z góry, ale dodatkowo odbijają się od wody i piasku. Przy silnym wietrze warto zakładać dziecku piankę kąpielową - specjalny kostium, który chroni organizm przed wychłodzeniem (maluszki przez pierwsze dwa lata życia nie potrafią się dobrze bronić przed nadmiernym wychłodzeniem lub przegrzaniem).
Górski mikroklimat bez alergenów
Czyste i rześkie powietrze oraz spore różnice temperatur świetnie hartują organizm. Wyjazd w góry jest szczególnie polecany dzieciom, które mają alergię wziewną (w górach jest niskie stężenie pyłków drzew, chwastów i traw). Podróżowanie w nosidełku ze stelażem może być świetną rozrywką dla 8-, 12- miesięcznego maluszka. Musicie tylko wybierać bezpieczne i niezbyt forsowne trasy. Pamiętajcie też, że w regionach, gdzie jest mniej zanieczyszczone powietrze (góry, a także pojezierze) jest silniejsze promieniowanie UV, więc pełna ochrona przeciwsłoneczna też jest obowiązkowa.
Lepsza swojska gruszka niz palmy
Odradzamy wam wyjazdy w tropiki. Niemowlęta bardziej niż dorośli są narażone na infekcje bakteryjne (a biegunka jest groźna dla ich zdrowia). Jeżeli koniecznie chcecie wyjechać do ciepłych krajów, niech będzie to Majorka, Grecja lub Tunezja - tam warunki sanitarne są podobne do naszych (poza tym podróż jest dość krótka).